Otóż nie należę do tych, co lubią się przechwalać, ale tą dobrą informacją muszę się z Wami podzielić.
Wczoraj odebrałam z uśmiechem na twarzy moje świadectwo maturalne z całkiem zadowalającymi mnie wynikami. Udało się! Mogę teraz już szczerze powiedzieć, że zaczynam prawdziwe wakacje! :)
To zdjęcie pokazuje jak zmienne potrafią być fale. ,,Gładką taflę'' (tak... do prawdziwej mi daleko :D) osiągnęłam po suszeniu i prostowaniu na szczotce. Uprzednio na moich włosach wylądował zabieg laminujący z Marion (jego recenzja na pewno pojawi się w tym miesiącu).
Przyrost wyniósł w tym miesiącu zaskakujące 3 cm! Wszystko za sprawą drożdżowej maski oraz Darsonoval'a. Na zdjęciach nie jest widoczny, ponieważ po lewej stronie siedzę na kuckach, a po prawej stoję :)
Do tego majowe zdjęcie zrobione jest przed podcięciem. Tutaj dla przypomnienia zdjęcie włosów po cichnięciu (lewa strona, prawa dla porównania):
Przyrost wyniósł w tym miesiącu zaskakujące 3 cm! Wszystko za sprawą drożdżowej maski oraz Darsonoval'a. Na zdjęciach nie jest widoczny, ponieważ po lewej stronie siedzę na kuckach, a po prawej stoję :)
Do tego majowe zdjęcie zrobione jest przed podcięciem. Tutaj dla przypomnienia zdjęcie włosów po cichnięciu (lewa strona, prawa dla porównania):
Myślę, że różnica jest już teraz widoczna :)
Odpuściłam sobie wcierki i wyłącznie tonizowałam skalp wodą brzozową. W lipcu moja skóra głowy będzie nadal odpoczywała, ale do mojej diety wkradnie się suplement- Doppel Herz na włosy. Ciekawa jestem jak wpłynie na ich stan i przyrost!
Przetłuszczanie nadal opanowane. Myję głowę co 3-ci lub 4-ty dzień. Jestem bardzo zadowolona, że w końcu wygrałam tą walkę!
Co się działo w tym miesiącu:
- Zrecenzowałam prezent od mojej włosowej siostry- Wodę brzozową Kulpol.
- Podzieliłam się z Wami moim ulubionym sposobem na nocną fryzurę.
Przetłuszczanie nadal opanowane. Myję głowę co 3-ci lub 4-ty dzień. Jestem bardzo zadowolona, że w końcu wygrałam tą walkę!
Co się działo w tym miesiącu:
- Zrecenzowałam prezent od mojej włosowej siostry- Wodę brzozową Kulpol.
- Podzieliłam się z Wami moim ulubionym sposobem na nocną fryzurę.
- Opisałam jak tonizuję skórę głowy przed każdym myciem.
- Maskowałam włosy algowym Bingaczem.
- Ukręciłam sobie smakowitą, kakaową maskę.
- Opisałam inny rodzaj złożonej pielęgnacji, idealnej dla osób myjących rzadziej włosy.
- Maskowałam włosy algowym Bingaczem.
- Ukręciłam sobie smakowitą, kakaową maskę.
- Opisałam inny rodzaj złożonej pielęgnacji, idealnej dla osób myjących rzadziej włosy.
- Gloryfikowałam drożdżową maseczkę od Bingo, dzięki której zawdzięczam tego miesiąca tak duży przyrost.
- Wcierałam w skalp olejek z Orientany.
- Pobudzałam krążenie skalpu Darsonoval'em.
- Po każdym myciu zabezpieczałam końcówki olejkiem arganowym
...i wiecie? Na dobre mi to wyszło! Minął miesiąc od ostatniego podcięcia, a włosy na dole są nadal miękkie i błyszczące. Nie pojawiły się specyficzne białe kropki oraz miejscowe rozdwojenia. Zamierzam nadal praktykować ten sposób!
A jak dla Was minął czerwiec?
Maturzyści- zadowoleni?
- Wcierałam w skalp olejek z Orientany.
- Pobudzałam krążenie skalpu Darsonoval'em.
- Po każdym myciu zabezpieczałam końcówki olejkiem arganowym
...i wiecie? Na dobre mi to wyszło! Minął miesiąc od ostatniego podcięcia, a włosy na dole są nadal miękkie i błyszczące. Nie pojawiły się specyficzne białe kropki oraz miejscowe rozdwojenia. Zamierzam nadal praktykować ten sposób!
A jak dla Was minął czerwiec?
Maturzyści- zadowoleni?