sobota, 27 lutego 2016

Lutowy ShinyBox

Odpoczęłam i powracam do żywych :)
Na początek opis pudełka, które ostatnio otrzymałam, a następnym poście możecie oczekiwać recenzji odżywki do włosów o pięknym zapachu, którą otrzymałam na spotkaniu bloggerek.






Szczerze przyznam, że zawartość pudełka w tym miesiącu wypadła moim zdaniem gorzej niż w poprzednim.
Co prawda jest więcej włosowych kosmetyków, ale niestety główny musiał pójść w świat, ponieważ po keratynowym prostowaniu nie nadaje się do mycia moich włosów.

Jestem zadowolona z pudru matującego- ostatnio przyszło ich do mnie sporo, ale każdy jest mile widziany.

Nowość od Dove pod postacią kremu do rąk również mnie mile zaskoczyła. Kosmetyk jest idealny na lato, ponieważ bardzo szybko się wchłania. Chroni skórę i do tego bardzo przyjemnie pachnie.

Resztę mogę postawić na dość przeciętnym poziomie.

Podsumowując: Jest dobrze, ale mogłoby być lepiej :).

Co sądzicie o tym pudełku? Testowałyście może szampon? Jak wrażenia?