poniedziałek, 24 sierpnia 2015

Intensiv pflegendes Haarol- rozmarynowa pielęgnacja włosów

Tak tak, żyję i mam się dobrze :D
Powrót do regularnego pisania jest dla mnie na chwilę obecną fikcją, ale mam nadzieję, że rok akademicki przywróci mnie ,,do porządku'' i znowu na moim blogu pojawi się ład i porządek.

Wiem, że zabrakło już nawet aktualizacji. Kilka dni temu podcięłam końcówki o cm. Z wielkim zadowoleniem przyznam, że włosy nie miały do czynienia z nożyczkami od kwietnia, a rozdwojonych końcówek było naprawdę niewiele.
Nie ma to jak zabezpieczanie olejem po myciu!

O czym chciałabym dzisiaj napisać? Otóż przed Wami olejek:


Co oferuje nam producent:
Łagodna, czysto roślinna formuła olejku odpręża przesuszoną skórę głowy, nadaje włosom połysk i pielęgnuje końcówki, chroniąc je przed szkodliwym wpływem czynników zewnętrznych. Kompozycja olejku rozmarynowego oraz wyciągów z kwiatów koniczyny i korzenia łopianu sprawia, że szorstkie i suche włosy stają się miękkie i jedwabiste w dotyku Naturalny olejki eteryczne z lawendy łagodzą i relaksują skórę głowy. Szczególnie polecany:
w okresie letnim, kiedy włosy i skóra głowy są szczególnie narażone na niszczący wpływ promieni słonecznych, morskiej bądź chlorowanej wody, itp.;
przy farbowaniu włosów farbami naturalnymi na bazie henny. Kilka kropli olejku, dodanych do rozrobionej farby, nadaje jej gładką, łatwą w aplikacji konsystencję, zmiękcza włosy i nadaje im połysk.



Moja opinia:
Olej trafił w moje ręce dzięki wizycie w jednym z Niemieckich DM'ów.
Zacznę od zapachu, który jest dość intensywny. Wyczuwam tutaj rozmaryn, chociaż główna nuta to zioła. Lekko kojarzy mi się z indyjskimi olejkami, chociaż nie ma aż takiej ,,mocy'' :D.

Opakowanie również zasługuje na plus. Buteleczka posiada specjalny korek, który zapobiega rozlewaniu się, dzięki czemu butelka pozostaje cały czas czysta.

Głównymi składnikami są tutaj olej arachidowy, wyciąg z kwiatów koniczyny i korzenia łopianu oraz olejek eteryczny rozmarynowy.


Przyznam, że dzięki temu produktowi mam ochotę na czysty olej z orzechów włoskich. Po jego zastosowaniu nie miałam problemu z przeciążonymi włosami. Były błyszczące i ładnie się układały, a do tego miałam wrażenie, że są bardziej wygładzone niż zwykle.
Od jakiegoś czasu nie stosuję olejków na skalp, więc nie wypowiem się jak podziałał na mnie olejek rozmarynowy.

Podsumowując jestem bardzo zadowolona z tego produktu, chociaż moim zdaniem jest zdecydowanie za drogi (ok. 50 zł!). W przyszłości kupię sobie czysty olej arachidowy i myślę, że zastąpi mi on ten od Weledy.

Lubicie produkty od Weledy?

czwartek, 6 sierpnia 2015

Kolejny tłuścioszek, czyli olej z awokado/ Woodstock 2015

Co oferuje nam producent:
Działa na skórę zmiękczająco, nawilżająco i regenerująco.
Jest świetnym przeciwutleniaczem. Stosuje się go w terapii podrażnień oraz problemów skórnych. Przeciwdziała starzeniu skóry, wygładza zmarszczki. Polecany do pielęgnacji skóry suchej, wrażliwej, problematycznej, z oznakami starzenia.

Moja opinia:
Olejek mieści się w szklanym pojemniczku z wygodną w użyciu pipetką. Jak najbardziej higieniczne rozwiązanie, które ogranicza przelanie się oleju.

Przejdę jednak do samego działania.
Produkt jest dość ciężki i łatwo z nim przesadzić. Aby zabezpieczyć końcówki włosów wystarczą mi 1-2 krople. W innym wypadku doczekam się postrączkowanej długości.
Unikałam olejowania długości, ponieważ bardzo często kończyło się to niedomyciem oleju i przetłuszczonymi włosami.

Jako dodatek do maseczek na twarz? Czemu nie :)
Olejek okazał się bardzo dobrym rozwiązaniem i wcale nie przetłuszczał dodatkowo mojej skóry. Wystarczyła kropelka, żebym mogła cieszyć się gładką i miękką buzią bez suchych skórek.


Na koniec znów małe usprawiedliwienie. Postów jest coraz mniej, ale mam teraz większe urwanie głowy niż podczas studiów.
Po 1- byłam na Woodstocku:



Chyba nie muszę mówić jak świetnie się bawiłam. Co prawda był to mój pierwszy wypad, ale obiecałam sobie, że nie widzę innej opcji, jak pojawienie się na przystanku za rok! :)

Kolejną sprawą jest fakt, że znalazłam pracę! Od kilku dni zasilam szeregi kelnerskie w Futu Sushi w Białymstoku :D

Do tego czeka mnie kolejna przeprowadzka, ponieważ udało mi się znaleźć przytulną kawalerkę na kolejny rok akademicki.

Nie ma nudy, prawda?

Jestem ciekawa jak dla Was mijają wakacje. Minęłam się z którąś na Woodzie :D?