Całe szczęście tydzień sesji już za mną. Jak zwykle chwytam chwilę wolnego czasu i piszę parę słów do Was.
Narobiło się wiele zaległych recenzji do napisania, ale myślę, że zacznę od tego, co wczoraj wpadło w moje ręce- ShinyBox.
Już jakiś czas temu otrzymałam maila, gdzie zostałam zapytana o rozmiar swojej koszulki.
Przyznam szczerze, że w głębi duszy miałam nadzieję, że Pewex znowu mnie zaskoczy... A jakże inaczej!:
Przyznam szczerze, że w głębi duszy miałam nadzieję, że Pewex znowu mnie zaskoczy... A jakże inaczej!:
Przyznam, że po ostatnim prezencie od firmy bardzo mocno polubiłam ich koszulki :D Mają przyjemny w dotyku materiał i dobrze wyglądają.
Poza tym nie wiem jak Wy, ale ja bardzo lubię koszulki z ciekawymi nadrukami!
Przejdę teraz do kosmetycznej zawartości boxa:
Poza tym nie wiem jak Wy, ale ja bardzo lubię koszulki z ciekawymi nadrukami!
Przejdę teraz do kosmetycznej zawartości boxa:
Przyznam, że kosmetyki po raz kolejny trafiły w mój gust. Rzecz jasna pierwszy przetestowany został lakier do ust :D
Kolor ma bardzo ciekawy i ładnie prezentuje się na ustach. Zjada się również dość równomiernie, więc na pewno będę go używać z przyjemnością.
Kuracja do włosów pachnie bardzo przyjemnie, więc pomimo tego, że dzięki keratynie nie potrzebuję dodatkowego obciążania, delikatnie spryskałam je po myciu. Nie zauważyłam obciążenia, więc jest w porządku!
Resztę produktów na pewno przetestuję w najbliższym czasie.
Box podbił moje serce ze względu na (nie ma co ukrywać) koszulkę :D. Mimo wszystko kosmetyczna zawartość jest jak najbardziej w porządku.
Już w następnym poście aktualizacja włosów. Chyba dawno takiej tutaj nie było :)
Studentki- odpoczęłyście już chociaż trochę? Ja dzisiaj lecę odreagować!
Kolor ma bardzo ciekawy i ładnie prezentuje się na ustach. Zjada się również dość równomiernie, więc na pewno będę go używać z przyjemnością.
Kuracja do włosów pachnie bardzo przyjemnie, więc pomimo tego, że dzięki keratynie nie potrzebuję dodatkowego obciążania, delikatnie spryskałam je po myciu. Nie zauważyłam obciążenia, więc jest w porządku!
Resztę produktów na pewno przetestuję w najbliższym czasie.
Box podbił moje serce ze względu na (nie ma co ukrywać) koszulkę :D. Mimo wszystko kosmetyczna zawartość jest jak najbardziej w porządku.
Już w następnym poście aktualizacja włosów. Chyba dawno takiej tutaj nie było :)
Studentki- odpoczęłyście już chociaż trochę? Ja dzisiaj lecę odreagować!
Mnie zawiodły 2 lakiery w pudełku. Gdybym dostała koszulkę też pewnie bym się ucieszyła.
OdpowiedzUsuńJa szczerze przyznam,że jeste fanką malowania paznokci, chociaż moja pasja ostatnio ucierpiała przez sesję.
UsuńMimo wszystko od jutra już zabieram się za siebie!
Nawet niezły box ;) będę musiała do nich wrócić :)
OdpowiedzUsuńja jestem średnio zadowolona.
OdpowiedzUsuń