Z
góry zaznaczam, że za prośbą rozbijam poprzedni post na dwa
oddzielne. Przepraszam za usunięcie poprzedniego, a co za tym idzie-
komentarzy.
Dziękuję za radę odnośnie pędzli. Już wiem, że na początku sięgnę po naturalne włosie :)
Wracając do posta. Widzę, że z chęcią czytacie o sprawach związanych z makijażem, więc chętnie rozpiszę się na ten temat odrobinę więcej:
Dziękuję za radę odnośnie pędzli. Już wiem, że na początku sięgnę po naturalne włosie :)
Wracając do posta. Widzę, że z chęcią czytacie o sprawach związanych z makijażem, więc chętnie rozpiszę się na ten temat odrobinę więcej:
Z
makijażem mam do czynienia od dość niedawna.
Bałam się eksperymentować i zazwyczaj stawiałam na najbezpieczniejsza opcje, a więc jeden kolor na powiece.
Opcję tą wybierałam bardzo rzadko, ponieważ byłam (i w sumie jestem jeśli chodzi o makijaż na co dzień) fanką kresek.
Od jakiegoś czasu zaczęłam się interesować łączeniem kolorów oraz używaniem pędzli do rozcierania (czego oczywiście wcześniej unikałam jak ognia).
Na ostatnim spotkaniu bloggerek w moje ręce trafiła paletka różowych cieni od Catrice:
Bałam się eksperymentować i zazwyczaj stawiałam na najbezpieczniejsza opcje, a więc jeden kolor na powiece.
Opcję tą wybierałam bardzo rzadko, ponieważ byłam (i w sumie jestem jeśli chodzi o makijaż na co dzień) fanką kresek.
Od jakiegoś czasu zaczęłam się interesować łączeniem kolorów oraz używaniem pędzli do rozcierania (czego oczywiście wcześniej unikałam jak ognia).
Na ostatnim spotkaniu bloggerek w moje ręce trafiła paletka różowych cieni od Catrice:
Co prawda nie są to moje kolory, ponieważ żyję w przekonaniu, że w różach najlepiej blondynkom…
Mimo wszystko dobrze dobierając kolory nawet u nie można wyczarować na powiekach coś ładnego!
Wybaczcie
brak umiejętności robienia swatchów. Obiecuję poprawę!
:D
Pigmentacja ciemniejszych kolorów jest całkiem w porządku. Nawet bez bazy są widoczne i trzymają się dość dobrze.
Gorzej wypadają tutaj jaśniejsze barwy. Mimo wszystko nałożone na dobrą bazę dają radę i ładnie rozświetlają powiekę.
Cienie rozprowadzają się całkiem dobrze i nie rolują się po jakimś czasie. Pomimo tego, że jestem fanką matowych makijaży, takiemu rozświetleniu nie mam nic przeciwko!
Przyznam, że pierwsze kombinowanie z kolorami tej paletki mam już za sobą. Coś tam wyszło, ale jeszcze moim zdaniem nie na tyle dobrze, żebym mogła podzielić się moim ,,dziełem'' z Wami :D.
Będę próbować, ale nie obiecuję sukcesów!
Paletkę, którą opisałam powyżej możecie znaleźć na stronie IPERFUMY
A tutaj macie link do fanpage'a strony: IPERFUMY
Pigmentacja ciemniejszych kolorów jest całkiem w porządku. Nawet bez bazy są widoczne i trzymają się dość dobrze.
Gorzej wypadają tutaj jaśniejsze barwy. Mimo wszystko nałożone na dobrą bazę dają radę i ładnie rozświetlają powiekę.
Cienie rozprowadzają się całkiem dobrze i nie rolują się po jakimś czasie. Pomimo tego, że jestem fanką matowych makijaży, takiemu rozświetleniu nie mam nic przeciwko!
Przyznam, że pierwsze kombinowanie z kolorami tej paletki mam już za sobą. Coś tam wyszło, ale jeszcze moim zdaniem nie na tyle dobrze, żebym mogła podzielić się moim ,,dziełem'' z Wami :D.
Będę próbować, ale nie obiecuję sukcesów!
Paletkę, którą opisałam powyżej możecie znaleźć na stronie IPERFUMY
A tutaj macie link do fanpage'a strony: IPERFUMY
Jesteście
fankami różów na powiekach?
Pomimo poprzedniej porady dotyczącej pędzli dla początkującej z chęcią poczytam Wasze porady.
Pomimo poprzedniej porady dotyczącej pędzli dla początkującej z chęcią poczytam Wasze porady.
Świetne kolory :)
OdpowiedzUsuńKupiłam ostatnio taką samą mojej mamie i jestem ciekawa jak się będzie sprawdzać :)
OdpowiedzUsuńSama zastanawiam sie, czy nie podzielic sie z moja mama.
UsuńJest blondynka i mysle, ze spodobalyby sie jej te kolory :)
Piękne kolorki :)
OdpowiedzUsuńO, widzę kolory idealne dla mnie :)
OdpowiedzUsuń