sobota, 8 lutego 2014

Odżywczy szampon Objętość i gładkość Planeta Organica

Na święta mój ukochany kupił mi szampon, na który miałam ochotę jak tylko go ujrzałam.
Nie ma co się oszukiwać- uwiódł mnie swoim opakowaniem, które bardzo wpadło mi w oko ;)


Co oferuje nam producent:
Certyfikowane składniki organiczne wchodzące w skład szamponu posiadają silne właściwości odżywcze, ochronne oraz wzmacniające korzenie włosów dzięki czemu znacznie przyspieszają wzrost włosów.
Czerwone algi nasycają włosy niezbędnymi mikroelementami od cebulek aż po same końce, w pełni regenerują zniszczoną strukturę włosów oraz przyspieszają ich wzrost. Jordańska oliwa z oliwek wygładza włosy, chroni je przed szkodliwym wpływem czynników zewnętrznych, dzięki czemu są mocne i błyszczące.

Skład:
Aqua enriched with Dead Sea Salt Minerals (woda wzbogacona minerałami z Morza Martwego), Lauryl Glucoside, Sodium Cocoyl Isethionate, Cocamidopropyl Betaine, Panthenol, Glyceryl Oleate, Kappaphycus Alvarezii Extract (ekstrakt z czerwonych alg), Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Benzoic Acid, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Olea Europaea Fruit Oil* (organiczna oliwa z oliwek), Lavandula Angustifolia Oil (olejek lawendowy), Pogostemon Cablin Oil (olejek paczulowy), Elettaria Cardamomum Oil (olej z kardamonu), Citric Acid, Hydrolyzed Wheat Protein (proteiny pszenicy), Linalool, Geraniol, D-Limonene.

Konsystencja i zapach:
Szampon jest dość gęsty i ma miły dla oka, zielono-złoty kolor.
Posiada przyjemny zapach. Najbardziej wybijają się nuty miodu. Jest on delikatny i myślę, że przypadnie do gustu dla wielu osób.

Opakowanie:
Takie, które lubię najbardziej- buteleczka z pompką. Dzięki temu możemy nakładać odpowiednią ilość produktu i nie brudzić przy tym opakowania.


Moja opinia:
Zacznijmy od tego, że szampon dobrze myje i nie przesusza włosów. Są po nim puszyste i gładkie nawet bez użycia odżywki. Nie plącze i nie puszy.
Moje włosy są bardzo wybredne, więc muszę mieć zawsze 2 delikatne szampony na półce. Dlaczego?
Im dłużej stosuję jeden, tym są one coraz mniej zadowolone. Strączkują się i tracą objętość.

Co jednak z obiecanym nadaniem objętości przez szampon? Nie zauważyłam tego niestety. Długość zachowuje się po nim tak samo jak po innych myjadłach.
Do tej pory jedynym szamponem, który nadał im objętość jest Babydream.


Co mogę więcej o nim napisać?
Produkt spodobał mi się, chociaż wielkiego szału nie robi. Cieszę się, że nie przyspiesza przetłuszczania i nie wzmaga wypadania.
Mogę go polecić wszystkim osobom, które mają ochotę na nowy, delikatny szampon.
Mój został kupiony w SkarbachSyberii, gdzie jest obecnie po promocji i kosztuje jedynie niecałe 14 zł :)

Czy Wam również tak samo podoba się szata graficzna nowych produktów od Planeta Organica :)?

33 komentarze:

  1. Plus temu szamponowi, ze nie płacze i nie puszy wlosow ;) takie szampony lubie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Strasznie podoba mi się szata graficzna, a jeszcze bardziej serii planeta organica afryka :) Właśnie zamówiłam ostatnio kilka rzeczy, w tym z serii afryka, to się pochwalę niedługo :)

    Kusi mnie jakiś balsam albo maseczka z tej mineralnej serii :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maseczka również zawsze przyciąga mój wzrok.
      Mam nadzieję, że kiedyś ją będę miała! :)

      Usuń
  3. dziś oglądałam ten szampon, bardzo ciekawy:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Zauważ, że w składzie jest guma guar i to ona może powodować to, że włosy z każdym myciem są mniej zadowolone :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie zauważyłam, że guar nie ma z tym nic wspólnego ; D.
      Mam tak za każdym razem I to nie tylko w przypadku szamponów. Wybredne są te moje włosy...

      Usuń
  5. O tak, opakowania mają piękne ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Opakowanie rzeczywiscie robi wrazenie :) Niestety raczej sie nie skusze, bo podejrzewam, ze skonczyloby sie swedzeniem ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Opakowanie momentalnie przyciąga wzrok :) Właśnie kończy mi się mój aktualny delikatny szampon i zastanawiam się nad kupnem któregoś z tej właśnie serii albo Natura Siberica 'objętość i nawilżenie' :) Moje włosy również nie lubią kiedy myje je przez dłuższy czas 1 szamponem tak więc mam zawsze 3 szampony: 2 delikatne i 1 oczyszczający :)

    OdpowiedzUsuń
  8. opakowanie sprowadza włosomaniacze portfele na manowce :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Opakowanie jest urocze! Tak samo jak to, gdy mężczyźni kupują nam kosmetyki do włosów. ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Spadłaś mi z nieba tą recenzją, bo zastanawiałam się nad jego kupnem, ale wstrzymałam się, bo stwierdziłam, że muszę poczytać o jego zapachu wcześniej, ale przekonałaś mnie tym opisem i na pewno go kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Maja ładne opakowania;ja również muszę zmieniać szampony!Ciekawe jak spisałaby się ta wersja u mnie.

    OdpowiedzUsuń
  12. A wczoraj czytałam taką pochlebną opinię na temat tego szamponu :(( Ale każdy ma inne preferencje włosowe więc różnie to bywa ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety...
      Za łatwo by było, gdyby u każdego produkty kosmetyczne działały tak samo :D

      Usuń
  13. Fajnie, że nie plącze :) Może się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  14. nie dla mnie szampon :] . Podoba mi się tylko w nim, że włosy są po nim gładkie :} . PS Podoba mi sposób robienia przez Ciebie recenzji:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Opaowanie jest śliczne, sama się nad nim zastanawiam ale chyba zrezygnuje :)

    OdpowiedzUsuń
  16. O tak, linia Dead Sea Naturals wygląda świetnie:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Opakowania jest na prawdę urocze i chętnie bym go wypróbowała, ale jak na razie zrobiłam sobie szlaban na zakupy kosmetyków do włosów.

    OdpowiedzUsuń
  18. A ja jeszcze nie miałam nic z tej firmy :D
    Jestem jakaś dziwna :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Zgadzam się, że szata graficzna opakowań z tej serii jest cudowna :) Za jakiś czas na pewno sobie coś sprawię, na razie dzielnie się opieram nowościom :))

    OdpowiedzUsuń
  20. O taaaak, szata graficzna zachwyca mnie bardzo :-) Planuję w najbliższym czasie zakup szamponu i balsamu rokitnikowego, ale znając życie jak już dojdzie do zakupów to będzie większe szaleństwo, więc nie wykluczam, że i ten szamponik poleci do koszyka ;) Lubię rozwiązania z pompką, wygodnie :)))))

    OdpowiedzUsuń
  21. Właśnie szukam czegoś podobnego więc nie wykluczam że się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ooo...ciekawie się zapowiada, przeglądałam ofertę Skarbów Syberii i widziałam kilka perełek :)

    OdpowiedzUsuń
  23. nie miałam go jeszcze a widze że jest ok ;-]

    OdpowiedzUsuń
  24. Opakowanie jest cudne.Ja planuje zakup maski z tej nowej serii

    OdpowiedzUsuń
  25. Też mnie kusił ten szampon, ale jednak zdecydowałam się na inny :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Cena i szata graficzna zdecydowanie zachęcają do kupna! A w zasadzie to po opisie jego działania to jest to chyba kosmetyk, którego własnie szukam. Gdybym nie nakupiła ogromnej ilości kosmetyków kilka dni temu zapewne bym się skusiła, a tak to będzie musiał poczekać :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Zgadzam się, rosyjskie kosmetyki mają bardzo fajne opakowania :-)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli zaciekawił Cię post zostaw komentarz. Będę bardzo wdzięczna :)