Czas na podsumowanie kolejnego miesiąca mojej pielęgnacji.
W marcu niestety nie było jak w garncu, ponieważ akurat u mnie panowała zima, zima, tylko i wyłącznie zima.
Chłód nie sprzyja moim włosom. Puszą się oraz nie chcą się pod żadnym pozorem układać.
Jestem zadowolona z przyrostu, ale zadziwił mnie on tym samym. Jak już mówiłam w przeciągu 2 tygodni podskoczył on do 2 cm, a potem jakby się zahamował. Moje pasemko kontrolne koło ucha nadal trwa przy 43 cm. Nie mogę odgadnąć czym był spowodowany nagły wzrost.
Porównawcze zdjęcie musi być, oczywiście znowu nie jest zrobione w jednym miejscu, ale już to opanuję.
(zaznaczyłam na czerwono kwiatek, do którego sięgają włosy na obu zdjęciach, całe szczęście ta sama bluzka)
Odnotowałam zwiększony blask. Myślę, że to zasługa gliceryny, którą zaczęłam dodawać do odżywek.
Zauważyłam też trochę bardziej wzmożone wypadanie. Albo taki okres nastał, ale po prostu mój skalp przyzwyczaił się do toniku. Zobaczymy co będzie w kwietniu.
Co używałam w tym miesiącu:
- Zaczęłam ponownie kurację ze Skrzypem Polnym. Od razu odnotowałam pogrubienie i szybszy wzrost paznokci. Jest on dla mnie najlepszym lekarstwem na odhodowanie pazurków. Na włosach do tej pory nie zrobił nic. Możliwe, że jeszcze zadziała.
- Nadal piję siemię lniane. Nie przynosi wielkich efektów, poza jak już pisałam pojawieniem się baby hairs.
- Przetestowałam płukankę z kory dębu.
- Porzuciłam zwykłe ręczniki na rzecz bawełnianych koszulek, które ratują moje puszące się włosy
- Moją nową fryzurą są fale. Czuję się w nich najlepiej, robienie warkoczyków na noc przynosi w tej kwestii najbardziej spektakularne efekty:
- Moją ulubioną odżywkę stała się Alverde z hibiskusem, ale również Sante daje sobie nieźle radę- recenzja jak lepiej ją poznam.
- Użyłam raz maski Alterry z granatem, której efekty mnie oczarowały. Mam nadzieję, że to nie był pierwszy i ostatni raz, bo jeśli tak pozostanie to stanie się ona moim KWC.
- Zakończyłam wcieranie Toniku przeciwko wypadaniu włosów Babuszki Agafii
Kwiecień jest moim miesiącem. To właśnie pod jego koniec będę obchodziła urodziny. Czuć w powietrzu wiosnę, mam nadzieję, że w końcu zawita w nasze progi, a moje włosy zaczną się odpłacać lepszym ,,nastrojem''.
W tym miesiącu postawię na Jantar. Oczekuję przyspieszeniu porostu oraz ograniczenia wypadania.
Zaczynam regularnie masować skalp masażerem zakupionym w Biedronce.
Jak wasze włosy przetrwały marzec? Jesteście gotowe na nadejście wiosny?
Mi Jantar faktycznie ograniczył wypadanie, poza tym urosło sporo nowych włosów. Co do przyrostu, trudno mi powiedzieć bo nie mierzę włosów dokładnie. ale i tak uwielbiam tą wcierkę. :D
OdpowiedzUsuńDobrze przeczytać coś takiego przed stosowaniem, super. Oby u mnie były takie dobre efekty :)
Usuńmasażer z biedronki jest świetny! nie mogę przestać go używać haha ;) a na Jantar poluję dopiero, nigdzie nie mogę znaleźć jednak
OdpowiedzUsuńJa dostałam go w zwyczajnej aptece :).
UsuńMi Jantar bardzo ograniczył wypadanie i przyśpieszył wzrost :)
OdpowiedzUsuńdalej uważam że masz cudowne loczki kochana ♥
Dziękuję <3
UsuńMam nadzieję, ze u mnie spisze się równie dobrze :)
Jantar jest świetny, szczególnie na przyspieszenie porostu- w niecały rok stosowania (z przerwami co 3 tyg.), z włosów do ramion, wychodowałam takie za pasek stanika :D
OdpowiedzUsuńSuper, gratuluję! :)
UsuńLeż ci włosy urosły!!!
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że Jantar u Ciebie spisze się równie dobrze jak u mnie :)
OdpowiedzUsuńdzięki niemu pojawiło się u mnie sporo nowych włosów :)
O, a ja akurat jutro kończę wcieranie Jantaru(to już miesiąc minie) i będe pisać podsumowanie.
OdpowiedzUsuńTe włosy po warkoczu ze zdjęcia po lewej stronie są mega! Świetnie wystylizowane :) U mnie taki efekt tylko po wcześniejszym użyciu silikonów.
Ciekawa jestem tego toniku Agafii, więc będę czekać na recenzję. Ja uporałam się z wypadaniem dzięki Jantarowi, którego między innymi za to pokochałam. A z kolei Alterra u mnie się nie sprawdziła, jestem jedną z tych niewielu osób niestety, które się znią nie lubią.
Wiosna? ;(
Dziś u mnie śnieg pada...
Recenzja toniku już pojawiła się na moim blogu tutaj:
Usuńhttp://zaslepionawlosomaniactwem.blogspot.com/2013/02/pierwsza-recenzja-tonik-przeciw.html
:)
aaaa blask po zrobieniu fal! <3
OdpowiedzUsuńWłaśnie tutaj są świeżo po rozpuszczeniu warkocza, zaś na tym drugim po całym dniu :P
Usuńjakie piękne kręcone włosyy :>
OdpowiedzUsuńMoje włoski nie są w najlepszym stanie, ale postanowiłam się za nie zabrać - wczoraj wreszcie podcięłam końcówki.
OdpowiedzUsuńJa też muszę w końcu się za to zabrać, bo moje końce już zaczynają być szorstkie...
UsuńOch, ten kolor! <3
OdpowiedzUsuńJak ja lubię Twoje włosy! :) Śliczne są :)
OdpowiedzUsuńja płukankę z kory dębu zrobiłam już 3 razy :D ale zwątpiłam, że mi to przyciemni moje rude prześwity i kupiłam hennę :D
Ja też się tego obawiam, ale póki co nie zauważyłam żadnych negatywnych w naszym wypadku efektów :D
UsuńLoczki piękne :)
OdpowiedzUsuńWybierz krem ze świetlikiem pod oczy. :)
Wygląda na to, że stan włosów się poprawił nieco?:) Fale wychodzą prześliczne.
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa jak sprawdził się u Ciebie tonik Agafii.
Na maskę Alterry uważaj, ma alkohol.
Jantar u mnie nieco wzmagał wypadanie:( Poza tym, odkrycie w jego składzie donora formaliny (co prawda pod koniec, ale jednak) było dla mnie sporym szokiem^^
Myślę, że nieco tak, chociaż w 3/4 czasu nie było tego widać ze względu na niesforność.
UsuńO Toniku pisałam już poprzednio. Na początku ograniczał wypadanie, ale pod koniec praktycznie nie robił już nic...
O alko. w Alterze wie, ale myślę, że raczej mi bardzo nie zaszkodzi.
Co do Jantaru póki co czytałam pozytywne opinie. Na opakowaniu jest napisane, że hamuje wypadanie. Szkoda, że u Ciebie było na odwrót :(
Żeby moje tak rosły:D
OdpowiedzUsuńRzeczywiście pieknie błyszczą:)
W sumie u mnie w marcu nie było tak źle z włosami, nie mam na co narzekać, bo troszkę podrosły, więc przestały się wywijać ;) Gliceryna ma na moje włosy również zbawienny wpływ ;)) Co do tej odżywki Alverde to ostatnio u Ciebie pisałam, że muszę do niej wrócić i wróciłam- ale nadal jej nie lubię, bo mam po niej straszny przyklap, ale fajnie, że u Ciebie się sprawdza ;-)) Ciekawa jestem Twojego zdania o Jantarze ;) Te fale po warkoczykach baaardzo ładnie Ci wychodzą;)
OdpowiedzUsuńMoże próbuj ją nakładać od ucha w dół :)
Usuńkurcze muszę rozglądnąć się w biedronce za tym masażerem :)
OdpowiedzUsuńa koszulka bawełniana zamiast ręcznika jest świetnym pomysłem, ściągnęłam go jakiś czas temu od Ciebie i zamiast puszystości na końcach mam ładniusie loczusie ;)
kooocham Twoje włosy ! :)
Super, że Ci to pomogło!
UsuńBardzo się cieszę :)
Moje rosną jak szalone, ale jeszcze im ciut brakuje witalności i blasku.
OdpowiedzUsuńU Ciebie jest pięknie...
Mamy chyba podobne włosiska, też ostatnio kupiłam maskę z Alterry i też jestem oczarowana po pierwszym użyciu!
OdpowiedzUsuńTwój kolor jest prześliczny ! I Rzeczywiście widać prost, nie to co po moich ;(
OdpowiedzUsuńWidziałam ten masażer w Biedronce. Nawet zastanawiałam sie nad jego zakupem.
OdpowiedzUsuńWłaśnie mi przypomniałaś, żeby zrobić podsumowanie marca;) Bardzo Podoba mi się Twój kolor włosów, a po warkoczykach włoski prezentują się naprawdę super :)
OdpowiedzUsuńJa swoje włosy muszę podciąć, ale tak z 1cm ;))
OdpowiedzUsuńOglądałam jakiś program, w którym mówili, że ten masażer w rzeczywistości nic nie daje, jedynie masowanie nim głowy jest bardzo przyjemne. Tak czy inaczej, ja sobie głowę masuję :D
też zakupiłam masażer w Biedronce i co wieczór masuję skalp i wcieram tonik z Rueber :)
OdpowiedzUsuńMój narzeczony twierdzi, że włosy lecą mi jak diabli, coś chyba jest takiego w powietrzu :D
OdpowiedzUsuńA u Ciebie blask zauważalny :) Od razu włosy zdrowiej wyglądają z subtelnym połyskiem ;]
Nie ma co się oszukiwać. Połysk potrafi zdziałać cuda :)
UsuńAle masz piękne włosy! :)
OdpowiedzUsuńŚliczne włosy-WOW!
OdpowiedzUsuńno włosy to masz piękne :D pozazdrościć tylko :D
OdpowiedzUsuńwonderful publish, very informative. I ponder why the other experts of
OdpowiedzUsuńthis sector do not understand this. You should continue your writing.
I'm sure, you've a huge readers' base already!
Here is my blog post ... online sex live free