poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Płukanka z kory dębu



Zachęcona efektami płukanki z kory dębu u mojej włosowej siostry postanowiłam wypróbować ją u siebie. Liczyłam na efekt wyprostowania włosów jak po szałwii i oczywiście zwiększenie połysku.

Opakowanie kory dębu kupiłam w aptece za ok. 5 zł.

Do szklanki wsypałam 2 łyżeczki kory i zalałam ją gorącą wodą. Pozostawiłam na 10 min, a za ten czas nałożyłam na włosy odżywkę.
Napar przecedziłam przez drobne sitko (musiałam uważać, ponieważ na dnie została wiele małych paprochów, które i tak zresztą dają się łatwo wyczesać) i pozostawiłam do ostygnięcia.

Po umyciu włosów spłukałam je ostrożnie, aby nie pobrudzić ubrania oraz łazienki (wywar ten lubi barwić wszystko dookoła). Po całym zabiegu odsączyłam w bawełnianą koszulkę i pozostawiłam do naturalnego wyschnięcia.
Efekt?:



No cóż... niezbyt imponujący. Na moich włosach płukanka nie zrobiła praktycznie nic. Widać było chęci do prostowania się, ale bez pomocy szczotki i ciepłego nawiewu suszarki nie było to możliwe na moich falach.

Na zdjęciu końcówki dziwnie się podwinęły, nie wiem czym to jest spowodowane... Włosy były jak zwykle miękkie, a połysk... możliwe, że odrobinę większy.
Na pewno jeszcze kiedyś jej użyję, ale tym razem pomogę przy prostowaniu suszarką jak w przypadku szałwii.

Nie zauważyłam przyciemnienia z czego jestem zadowolona. Myślę nad rozpoczęciem stosowania płukanek rozjaśniających...

Stosowałyście tą płukankę? Co sądzicie o zabraniu się za rozjaśnianie naturalnym sposobem moich włosów?

31 komentarzy:

  1. Rozjaśnianie to niestety długotrwały proces, a coś o tym wiem, bo sama próbuję. Myślę, że to dobry pomysł, tylko do jakiego efekty byś dążyła?
    I gdzie kupiłaś korę dębu? Sama myślałam, żeby spróbować tej płukanki, ale jeśli w teorii ma przyciemniać to chyba jednak podziękuję.
    Ogólnie Twoje włosy wyglądają bardzo dobrze, takie błyszczące i mięsiste.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W zwykłej aptece w małym miasteczku nieopodal mojej wsi :).
      Do efektu... ja jedynie chcę uzyskać takie jaśniejsze refleksy, nic wielkiego :)

      Usuń
    2. W takim razie coś po około miesiącu intensywnego naturalnego rozjaśniania(typu używanie cytryny, miodu i rumianku) powinny być widoczne efekty :)
      Dziękuję ;)

      Usuń
  2. ech, czyli moje włosy są jakieś dziwne skoro tak reagują na korę dębu :( a może po prostu to kwestia skrętu i naturalnych skłonności włosa, moim bez niczego bliżej do tylko lekkich fal, niestety :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A może to moje są jakieś dziwne :D.
      Po szałwii było lepiej co do wyprostowania, ale zapewne tutaj przy pomocy suszarki zyskałabym coś podobnego :)

      Usuń
  3. Na Twoim miejscu bym nie rozjaśniała, masz śliczny kolor włosów.:) zanim wypłukała mi się farba miałam podobny i trochę za nim tęsknię.

    OdpowiedzUsuń
  4. nigdy nie próbowałam tej płukanki.
    bałabym się, że przyciemni moje włosy ..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy Twoim kolorku ja również bym się bała... lepiej nie ryzykować :)

      Usuń
  5. Właśnie właśnie Twój kolor jest śliczny ;p Taki ciepły. Hmm może efekt będzie lepszy po kilku użyciach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, na pewno nie zrezygnuję po jednej próbie :)

      Usuń
  6. Błyszczą :) Ja sobie postanowiłam, że w kwietniu zadbam o włosy. Najpierw wybieram się do fryzjera, aby je nieco skróciła a potem... do dzieła :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Liczyłam właśnie na zdjęcie z ładnie prostymi włosami, bo czytałam o takich właściwościach kory dębu- szkoda, że u Ciebie nie dała takiego efektu :( Ale ładnie błyszczą ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje włosy lubią się falować... na pewno nic nie wyprostuje ich ładnie... no chyba, że pierwsze dni z henną, kiedy na głowie panuje przesusz.
      Jestem jednak zadowolona, ponieważ przy dobrym wymodelowaniu+ płukanka prostująca i moje włosy mnie oczarowują :)

      Usuń
  8. A ja mimo wszystko planuję ją stosować przez najbliższy miesiąc! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja nie zaryzykuje jestem blondynką, więc boje się że mi przyciemni włosy

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie zioła niezbyt dobrze wpływają na skalp, więc nie używam ich za często. Jedyna płukanka, jaką stosuję, to ta z nasion lnu - nawilża i nabłyszcza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie jeszcze jej nie próbowałam, ale jeśli nawilża to na pewno się skuszę :)

      Usuń
  11. a ja chyba sobie takiej płukaneczki spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  12. śliczne masz włosy!! ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie wiem, czy chciałaby mi się robić takie płukanki. Podejrzewam też, że zapominałabym ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem na prawdę warto. Nie dowiesz się działania dopóki nie spróbujesz.
      Ja np. zauroczyłam się działaniem szałwii :)

      Usuń
  14. Chętnie bym spróbowała tej płukanki, ale ten mój kolor... eh.
    Sporo dziewczyn rozpisuje się o rabarbarze(korzeń rzewienia), przy tak delikatnym efekcie rozjaśnienia jaki daje, Twoje włosy mogłyby uzyskać naprawdę ładny odcień:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mnie zaciekawiłaś, dziękuję! Na pewno o tym głębiej poczytam.

      Usuń
  15. Co do kory dębu, to mam zamiar spróbować, ale w nieco innych proporcjach (pół szklanki na litr wody)
    i nie słyszałam żeby ta płukanka miała prostować włosy, jedynie przyciemnić. Dobrym pomysłem jest dodanie do niej trochę pokrzywy, gdyż kora niszczy i wysusza..

    W sprawie rozjaśnienia to dobry jest też podobno rumianek i sok z cytryny. Kiedyś próbowałam rumianku włosy delikatnie pojaśniały, ale jak pachniały.... cudny zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  16. ja tak się przymierzam do jakiejś płukanki, przymierzam, ale na razie nic z tego nie wyszło :PP

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie stosowałam tej płukanki, ale ogólnie po ziołowych płukankach moje włosy są takie szorstkie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje teraz również zaczęły źle znosić ziołowe płukanki...

      Usuń
  18. płukanke stosowałam co 2 dzien przez dwa miesiące wlsoy sie wzmocnily poza tym nie rozdwajaly się lśnily kolorem takim ze zadna farba tego nei oddała, wszyscy sie patrzyli jaki to kolor i pytali co ja uzywam do farbowania:)polecam na wlosy ciemne...

    OdpowiedzUsuń

Jeśli zaciekawił Cię post zostaw komentarz. Będę bardzo wdzięczna :)