Co oferuje nam producent:
Lekka nawilżająca oliwka do ciała wzbogacona witaminą E została specjalnie stworzona do pielęgnacji bardzo suchej skóry o działaniu kojącym i łagodzącym zaczerwienienia. Posiada delikatny zapachem bardzo szybko się wchłania zapewniając efekt nawilżonej i wyjątkowo delikatnej w dotyku skóry.
Skład:
Glycine Soja Oil, Isopropyl Myristate, Sesamum Indicum Seed Oil, Carthamus Tinctorius Seed Oil, PEG-40 Sorbitan Peroleate, Theobroma Cacao Seed Butter, Fragrance, Benzophenone-3, Tocopherol Acetate, Benzyl Alcohol, BHA, Beta-carotene (CI 40800).
Opakowanie:
Oliwka znajduje się w ściśliwym pojemniczku zamykanym na klik. Jest to dla mnie najlepsze i najpraktyczniejsze zamknięcie.
Konsystencja i zapach:
Typowo oleista, ale niezbyt tłusta. Nie posiada koloru. Problemem jest dawkowanie oliwki. Ma bardzo rzadką konsystencję, a przez otwór pomimo pozorów wylewa się jej zbyt dużo. Trzeba uważać, bo można nieźle nabrudzić dookoła.
Wszystko jednak dla mnie wynagradza zapach. Bez zawahania mogę stwierdzić, że pachnie jak czekoladowe ciasteczka. Może nie jest to najlepsza opcja na upalne dni, ale zimą te nuty są idealne.
Moja opinia:
Tutaj swoją recenzję podzielę na dwie części, ponieważ nie byłabym sobą, gdybym nie nałożyła jej na włosy...
Działanie na ciele:
Na osuszone ręcznikiem ciało po prysznicu nałożyłam niewielką ilość oliwki. Pozostawiła jednak po sobie delikatnie tłustawą warstewkę, które nie jest przyjemna w tak upalne dni, lecz na chłodniejsze wieczory dzięki niej będziemy mogli się cieszyć nawilżoną i gładką skórą. Zapach utrzymywał się na niej bardzo długo, co jest dla mnie wielkim plusem.
Jeśli nałożymy znikomą jej ilość, nie będziemy mieli do czynienia z uciążliwym filmem na skórze. Uzyskamy jednak miły dla oka połysk.
Właśnie dla tego efektu lubię ją nakładać na nogi. Dzięki niemu zostaje podkreślona ich opalenizna.
Działanie na włosach:
Postanowiłam ją wypróbować również w tej kwestii. Wmasowałam ją w długość i pozostawiłam na całą noc. Uwielbiam nakładać ją na włosy, ponieważ zapach towarzyszy mi nawet wtedy, kiedy kładę się spać. Uwielbiam czekoladowe aromaty.
Nie brudziła i dobrze się zmywała. Włosy po jej zastosowaniu były ujarzmione i bardzo wygładzone!
Ten fakt mnie zdziwił, ponieważ bez suszenia skręt na moich włosach praktycznie zniknął:
Na zdjęciu włosy oczywiście napuszone jak to zaraz po umyciu, ale widoczne jest znaczne rozluźnienie skrętu, jakiego do tej pory nie zauważyłam po żadnym oleju.
Jest lekki, więc nie obciąża włosów. Mogą ją nakładać osoby o cienkich włosach podatnych na przeciążenie.
Jestem bardzo zadowolona z jej działania szczególnie na włosach. Na pewno będę do niej wracać szczególnie w okresie zimowym, ponieważ uwielbiam takie czekoladowe zapachy na chłodniejsze dni.
Produkt mogę testować dzięki firmie Palmer's.
Miałyście do czynienia z kosmetykami Palmer's? A może testowałyście już oliwkę?
No i super :D A włosy rzeczywiście się bardzo wyprostowały! Ja z peelingu też jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńWidzisz, mówiłąm Ci, że oleje na moich włosach potrafią pogłębić skręt to tu masz odwrotną sytuację :D
OdpowiedzUsuńjuż niedługo go wypróbuję :>
U mnie również to bywa, ale takiego ,,wyprostu'' jeszcze nie miałam :D
Usuńgdyby nie Peg w składzie byłby całkiem fajny :)
OdpowiedzUsuńPierwsyz raz widzę ten kosmetyk na oczy :D Jakbym go gdzieś widziała to pewnie bym się skusiła, ale jakoś nigdzie do tej pory sie z nim nie spotkałam.
OdpowiedzUsuńSzukaj w aptekach :).
UsuńMożesz ją napotkać ewentualnie w Super Pharmie (aptece), bo widziałam tam kosmetyki tej firmy.
Zapraszamy do nas: www.palmers.sklep.pl : ) Oferujemy największy asortyment dermokosmetyków marki Palmer's !
Usuńkocham zapach czekolady :) mnie olej sezamowy prostował skręt ;)
OdpowiedzUsuńOlej sojowy na początku, ciekawe, jakby się u mnie oliwka spisała, sojowy lubię ;) Ale masz już długie te włoski:)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji ich używać ale chciałabym poznać produkty bliżej :)
OdpowiedzUsuńTeż bym go z chęcią wypróbowała na włosach :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam nic z palmersa, ale jakoś nie ciągnie mnie do tej firmy.
OdpowiedzUsuńUwielbiam mieć olej na ciele :D nawet latem :D
OdpowiedzUsuńmój krem jeszcze stoi na półce :P tyle mają fajnych kosmetyków, że nie wiadomo na co się zdecydować. Człowiek by zbankrutował :P
OdpowiedzUsuńNa oliwek latem nie umiem sie zdecydować zima owszem lubię
OdpowiedzUsuńja też zawsze takie cuda testuję na włosach, dobrze, że nie obciąża włosów cienkich, pomyślę nad nim
OdpowiedzUsuńAle fajnie prezentują się twoje wloski w prostej wersji ;p Super po prostu zakochałam sie
OdpowiedzUsuńZapach musi być cudny! Jako czekoladoholiczka na pewno bym go pokochała!
OdpowiedzUsuńA i działanie wygląda na to, że niczego sobie, więc może sobie sprawię tę oliwkę, tym bardziej, że produktów tej firmy nie znam, zatem chętnie poznam :D
Polecam. Mnie do tej pory kojarzyła się jedynie z produktami dla matek w ciąży, a tutaj takie zaskoczenie!
UsuńSkuszę się na pewno :D
UsuńSą takie mięciutkie *.* obecnie dążę do osiągnięcia looku baby hair, który miewałam w lipcu. A propos upałów - pomyśl tylko jaka okropna będzie zima ;(
OdpowiedzUsuńTa oliwka miała cudny zapach. Ja również lubię efekt połyskujących i bezbarwnych rajstop. Ale tą oliwkę chciałabym wypróbować, aktualnie mam z Palmer`s delikatny peeling i jest świetny!
OdpowiedzUsuńMiałam okazję go powąchać i dotknąć podczas prezentacji.
UsuńRównie piękny zapach!
Lubię wszelkie oliwki i olejki, ale wolę podkreślać skręt włosów, a nie prostować, więc akurat ten wariant odpada...
OdpowiedzUsuńBoje się tak wymownie pachnących kosmetyków bo zawsze mam po nich ochotę na słodycze a i tak namiętnie je kupuję :D
OdpowiedzUsuńFaktycznie masz niezłego fizia na punkcie włosów! Ale to fantastycznie, przynajmniej ja mam tutaj po co zaglądać :P
OdpowiedzUsuńObserwujemy? Daj znać u mnie :))
Buziaki z Gdyni :)
»Annffashion«
http://annffashion.blogspot.com/
xoxo
:*
Musi fantastycznie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz spotykam się z kosmetykami tej marki
OdpowiedzUsuńzaciekawiłaś mnie :)
Na prawdę polecam!
Usuńjeśli tylko zużyję swoje kosmetyki do włosów
Usuńto z chęcią wypróbuję
swoją drogą, ciekawe czy ja kiedykolwiek osiągnę stabilizację i odwyk w kosmetykach :P
Świetny produkt!:)
OdpowiedzUsuńCiekawe może uda mi się ją gdzieś dostać:) uwielbiam oliwki do ciała wykorzystywać na włosy
OdpowiedzUsuńSzukaj w aptekach :)
UsuńJa znalazłam produkty w aptece Super Pharm.
Drogie blogerki ! U nas znajdziecie największy asortyment produktów marki Palmer's. Zapraszamy: www.palmers.sklep.pl
Usuńnie miałam tego produkty ale we włosach Twych jestem zakochana ♥
OdpowiedzUsuńW ogóle nie znamy marki.
OdpowiedzUsuńNależymy do osób, których włosy są podatne na przeciążenie, więc chyba warto spróbować:)
Miałam kiedyś próbki kosmetyków z tej firmy, ale oliwki nie :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam nic z Palmers'a :) Też uwielbiam zamykania na klik, są bardzo wygodne szczególnie przy olejkach :)
OdpowiedzUsuńbrzydkie masz te włosy pomimo dbania o nie
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie lubue zapachu czekolady. Jednak przy stosowaiu kosmetyów z tej serii zupełnie zapach mi nie przeszkadza - działanie rekompensuje :)
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować, uwielbiam czekoladę :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam Palmersa głównie z uwagi na zawartość masła kakaowego ;) aktualnie z Palmersa użwaym krem ujędrniający do biustu.
OdpowiedzUsuń