Zawsze jest to jakieś urozmaicenie zwykłego koczka z wypełniaczem, a w wykonaniu wcale nie jest trudniejsze.
Wybaczcie za zdjęcia, które nie ukazują dokładnie jego wyglądu, ale samemu na prawdę ciężko jest się za takie coś zabrać ;).
Jak go wykonałam? Początkowo związałam włosy gumką na czubku, a następnie nałożyłam na nie wypełniacz do koka.
Włosy rozłożyłam naokoło niego, tak, aby pokrywały jego powierzchnię, a następnie pasma zaczęłam przeciągać przez jego środek, aby się zwyczajnie zawinęły.
W zależności od tego, jakiej długości macie włosy, tyle razy będziecie musiały zakręcać je na wypełniaczu.
Środkowego pasma u dołu nie zawijałam do końca, tylko zwiesiłam luźno z koka i w taki sposób powstał widoczny ogonek :)
Jak go wykonałam? Początkowo związałam włosy gumką na czubku, a następnie nałożyłam na nie wypełniacz do koka.
Włosy rozłożyłam naokoło niego, tak, aby pokrywały jego powierzchnię, a następnie pasma zaczęłam przeciągać przez jego środek, aby się zwyczajnie zawinęły.
W zależności od tego, jakiej długości macie włosy, tyle razy będziecie musiały zakręcać je na wypełniaczu.
Środkowego pasma u dołu nie zawijałam do końca, tylko zwiesiłam luźno z koka i w taki sposób powstał widoczny ogonek :)
Mam nadzieję, że w miarę zrozumiale udało mi się wytłumaczyć jak go zrobiłam.
Nie mam niestety tak cierpliwego fotografa, który zrobiłby zdjęciową instrukcję jego wykonania...
Podoba się Wam takie ,,inne'' upięcie?
Nie mam niestety tak cierpliwego fotografa, który zrobiłby zdjęciową instrukcję jego wykonania...
Podoba się Wam takie ,,inne'' upięcie?
Fajnie Ci to wyszlo!:)
OdpowiedzUsuńCałkiem fajny efekt, ciekawe czy na moich krótszych i cienkich włosach też by wyszedł :)
OdpowiedzUsuńdość nietypowa fryzura, ja jednak stawiam na klasykę :) i za rzadkie włosy mam żeby coś takiego wyszło :(
OdpowiedzUsuńFyjny koczek :) Wersji z ogonkiem jeszcze nie probowalam ;)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem wygląda niechlujnie, zwłaszcza, że ogonek ma inny kolor niż włosy na czubku głowy. Znacznie lepiej wyglądają rozpuszczone.
OdpowiedzUsuńRozpuszczonych całe życie nie będę nosić ;)
UsuńNie farbuję włosów chemicznymi farbami, a henna nie wyrówna idealnie odcieni.
Nie każdemu musi się podobać, to oczywiste, ale czy ,,niechlujnie'' to nie za mocne słowo w odniesieniu do zwyczajnej fryzury :)?
Nie musi, ale tak bym pomyslała, gdybym zobaczyła kogoś w tak związanych wlosach gdzieś na ulicy. Nie chcialam być nieuprzejma, ale moim zdaniem nie wygląda to dobrze. Jest wiele ładniejszych upięć, jeśli nie chce się nosić rozpuszczonych włosów (a w nich Ci bardzo ładnie :)
UsuńTo najwidoczniej inaczej rozumiemy słowo ,,niechlujnie'', ale przecież co człowiek to inne myśli :D
UsuńCiekawy pomysł, ale ja zostawiłabym sam koczek :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę coś takiego, może kiedyś spróbuję sobie zrobić!
OdpowiedzUsuńciekawy pomysł, ale nie podoba mi się :( zdecydowanie lepiej wygląda sam koczek ;d
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł na ten koczek muszę spróbować ;) a włosy masz piekne ;)
OdpowiedzUsuńzawsze jakieś urozmaicenie, nie można ciągle wyglądać tak samo :)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widze taką fryzurę :)
OdpowiedzUsuńKOKOKITKA <3
OdpowiedzUsuńwygląda jak rozpadający się koczek : C
OdpowiedzUsuńCiekawa odmiana od klasycznego koka ;))
OdpowiedzUsuńmi się podoba ♥
OdpowiedzUsuńo jaki fajowski :) włosy przy skórze masz pięknie błyszczące, ale końcówki są troszku suche :<
OdpowiedzUsuńCo fakt to fakt. Tutaj były akurat po basenie, po którym się na maxa napuszają :D
UsuńI tak powoli je podcinam, więc kiedyś się ich na pewno pozbędę! :D
Dość oryginalny pomysł :)
OdpowiedzUsuńJa stawiam w tym przypadku na klasycznego koczka :D
Ale fajnie Ci wyszło:) Jestem an tak :)
OdpowiedzUsuńcałkiem fajnie :)
OdpowiedzUsuńŁadnie Ci w chyba każdej fryzurce:):*
OdpowiedzUsuńZawsze jakaś odmiana od tradycyjnego koczka :)
OdpowiedzUsuńTwoje włosy zachwycają!
OdpowiedzUsuńOsobiście wolę wersję z warkoczem wokół koczka, ale i tak jestem absolutnie zakochana w kokach, więc i ta wersja mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńAnomalia
Dobrze, że mi przypomniałaś!
UsuńJeszcze nigdy nie mogę się zebrać na zrobienie takiej fryzury :)
Taki swobodny koczek do swobodnego przemieszczania się po sklepach - ładnie wygląda i widzę, że jest wygodny :)
OdpowiedzUsuńFajnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł :D
Koczki są fantastyczne, a takie upięcie też mi się podoba bo wygląda bardzo luźno :)
OdpowiedzUsuńTy to masz pomysły :) Ciekawie Ci to wyszło, zwłaszcza fajnie widać całość na 2 zdjęciu.
OdpowiedzUsuńAleż mnie u Ciebie dawno nie było, piękna zmiana graficzna :) Co do upięcia to ja mam niestety za mało włosów na takie cudo - mój kucyk z koczka wyglądałby marnie jak mysi ogonek hehe.
OdpowiedzUsuńHm... Jakoś nie do końca przypadła mi ta fryzurka do gustu. Ale wiadomo są gusta i guściki, o których nie ma co dyskutować. Moim zdaniem, najważniejsze jest to, żeby fryzura którą nosisz przede wszystkim podobała się Tobie i Tobie odpowiadała :)
OdpowiedzUsuńA mnie się podoba :) I on nawet ma nazwę ;) Comet bun. Trochę inną wersję można zobaczyć np. tu
OdpowiedzUsuńhttp://365goodhairdays.wordpress.com/2012/07/20/day-14-braided-comet-bun/
Tego nie widziałam :)
Usuń