środa, 24 lipca 2013
Proteinowa maska, czyli inne wykorzystanie odżywki białkowej
Ostatnio zaniedbałam proteiny, które moje włosy bardzo lubią. Dawno laminowałam je żelatyną, czego bardzo żałuję, ale wpadłam na inny pomysł.
Ostatnio miałam dostęp do odżywki białkowej (czekoladowej...mmm ten zapach ;D) i postanowiłam ją wykorzystać w dość odmienny sposób.
Na blogu Anwen miałam okazję przeczytać o proteinowej masce właśnie z dodatkiem tego białka. Czemu by nie spróbować na swoich włosach?
Składniki:
2 łyżeczki oleju (ja dodałam migdałowego Alverde)
2 łyżeczki odżywki białkowej (popytajcie swoich mężczyzn, możliwe, że posiadają u siebie takie specyfiki :))
I na koniec dolałam ,,na oko'' Ruskiej Bani Babuszki Agafii (myślę, że tak ok. 2 łyżek stołowych)
Ze względu na olej byłam zmuszona nałożyć maskę przed myciem. Aby lepiej się nakładała, we włosy wmasowałam odżywkę b/s Joanny z miodem i cytryną.
Mieszankę nałożyłam na długość włosów i pozostawiłam na godzinę pod czepkiem.
Włosy były sztywne prawie jak po żelatynie.
Po upływie czasu wymyłam je szamponem Love2Mix z papryczką chilli (ma okazję go testować dzięki Marioli ;*) i pozostawiłam do naturalnego wyschnięcia. Podczas zmywania nie czułam ,,poślizgu'' jak po balsamach i miałam wrażenie, że moje włosy będą się jednak puszyły i staną się suche...
Nic bardziej mylnego!
Kiedy tylko podeschły Zauważyłam jak ładnie się prostują. Pasma stały się miękkie, wygładzone i błyszczące oraz zaczęły się bardzo dobrze układać.
Wywnioskowałam, że muszę swoim włosom częściej dostarczać dawkę protein, bo po ich zastosowaniu są widocznie zadowolone :)
Taka bomba proteinowa może być dobrą alternatywą dla wegetarianek lub osób, które odpycha zapach żelatyny.
Ja osobiście polecam, ponieważ bardzo dobrze spisała się na moich włosach i na pewno jeszcze niejednokrotnie będę do niej wracać.
Próbowałyście maseczek z wykorzystaniem odżywek białkowych?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
jeszcze nie próbowałam... i chyba tego nie zrobię :D
OdpowiedzUsuńPiękne! Tak się błyszczą i w ogóle.. wspaniałe :)
OdpowiedzUsuńa o odżywce białkowej pierwsze słyszę. To takie coś dla facetów na mięśnie? Czy o co chodzi? :D
Tak tak, to właśnie o to chodzi...
UsuńKlata plecy barki! :D
ja sie bardzo boję przeproteinowania ;x moim włosom jest dobrze gdy mieszam Kallosa Latte z olejem więc chyba przy tym pozostanę :)
OdpowiedzUsuńMoje włosy ciężko przeproteinować, ale nigdy ich na to nie ,,narażam'' ;)
UsuńNie próbowałam, ale do odważnych świat należy :)
OdpowiedzUsuńA włosy pięknie wyglądają *.*
O kochana, muszę się od Ciebie uczyć :D
OdpowiedzUsuńboję się przeproteinowania ;/
OdpowiedzUsuńFajny patent, i śliczne włoski :)
OdpowiedzUsuńO,jakie piękne włosy,podkreślony kolor,gęstość-idealnie!!!Po szamponie od Ciebie Love2mix-moje włosy oszalały-to znaczy ja bardziej-cudowny!!!!Wiem,że jak będzie możliwość zakupię go sobie z maseczką-muszę kupić skarbonkę,może zaoszczędzę do świąt,tylko których?
OdpowiedzUsuńDziękuję ;*
UsuńDobrze, że go lubią. Ja póki co swoje myję pomarańczą i chilli tej serii. Mam nadzieję, że powstrzymają wypadanie...
Michasiu kochana,mam prośbę-"nakręć filmik,chociaż taki mini,mini"
OdpowiedzUsuńFilmik?
UsuńOj Mariolko zaciekawiłaś mnie tym... Ja nie mam co pokazywać. Twoje włosy są piekne i lejące, a moje... ot po prostu :D
Niemniej jednak postaram się coś wymyślić!
strasznie Ci zazdroszczę tych włosów! :)
OdpowiedzUsuńI świetny post, na pewno warto wypróbować
pozdrawiam
Ojej jak ślicznie wyglądają, moje włosy też lubią proteiny. Dostarczam ich im pod postacią maseczki z żółtka jaj ale niestety to jak zasycha i twardnieje na włosach jest bardzo uciążliwe
OdpowiedzUsuńFaktyznie uciążliwe, ale ja staram się całość nakładać głową w dół, wtedy włosy są odpowiednio zlepione i ,,postawione'', aby bezproblemowo zwinęły się w koczka :)
UsuńJa jeszcze nie próbowałam , może kiedyś się skuszę : P
OdpowiedzUsuńprzepis ciekawy, tylko odżywki białkowej w domu brak :D
OdpowiedzUsuńU mnie tak samo...
UsuńWlosy wygladaja bardzo ladnie :)
Popytajcie u znajomych, możliwe, że mają gdzieś na półkach i ,,odpalą'' trochę na spróbowanie :)
Usuńjakie piękne włoski!
OdpowiedzUsuńbędę musiała chyba wypróbować, tylko nie wiem skąd tą odżywkę białkową wezmę .. ;d
Bardzo mnie kochana zainteresowałaś :) Szwagier chyba takową odżywkę posiadał, muszę popytać i spróbować :D
OdpowiedzUsuńJak masz dostęp to koniecznie próbuj! :)
OdpowiedzUsuńświetne masz włosy! ;) zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńchętnie wypróbowałabym takiej maski ;)
no ja tak samo zapuszczam włosy, by mieć długie ale też i ładne zdrowe. Nie próbowałam tej maseczki ale z żółtkiem jajka olejkiem rycynowym cytryną i tak dalej tak :D i myślę że są super!
OdpowiedzUsuńpopzdrawiam i życze miłego zapuszczania włosów:P
Włosomaniaczka!
http://laura-lauurka.blogspot.com/
cudowne włosy,ja zapuszczam włosy i w nawilżam je oliwą z oliwek :3
OdpowiedzUsuńOliwa z oliwek jest świetna :)
UsuńEfekt świetny, jednak ja nie mogę zaryzykować, bo moje włosy nie znoszą protein jakby to ująć w takiej bombie proteinowej ;)
OdpowiedzUsuńładne wloski:) zapraszam na rozdanie tangle teezer http://madziakowo.blogspot.com/2013/07/rozdanie-wygraj-rozowy-tangle-teezer.html
OdpowiedzUsuńAle Ty kochasz te swoje włoski.. i bardzo dobrze! są śliczne;):*
OdpowiedzUsuńJeszcze nie próbowałam ale u Ciebie efekty mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji próbować, ani nie laminowałam jeszcze włosów myślę, że moje są jeszcze za krótkie chociaż na pewno kiedyś to zrobię :D
OdpowiedzUsuńCzegoś takiego to nie robiłam :) Ale mam ochotę wypróbować żelatynę :)
OdpowiedzUsuńJa jednak wolę czuć na włosach nawilżenie od razu po spłukaniu maski/odżywki :)
OdpowiedzUsuńCzasem niestety ten efekt jest złudny. Na początku ładnie pięknie, a z czasem schnięcia okazuje się, że włosy są suche i matowe...
UsuńPięknie twoje włosy wyglądają! Jestem ciekawa tej ruskiej bani, bo ciągle gdzieś mi się przewija:)
OdpowiedzUsuńOstatnio mam tak wysuszone włosy, że tylko zależy mi na szybkim nawilżaniu :)
OdpowiedzUsuńAle pomysł bardzo ciekawy...
Moje włosy też bardzo lubią proteiny, są zniszczone i trudno wydobyć z nich blask , dlatego ten przepis bardzo mnie zaciekawił muszę przyznać :) Twoje włoski pięknie błyszczą :)
OdpowiedzUsuńOoo zaciekawiłaś mnie tymi proteinami, muszę kiedyś zafundować swoim włosiętom ;)
OdpowiedzUsuńStosuję już dłuższy czas i bardzo sobie chwalę! :)
OdpowiedzUsuń