wtorek, 7 stycznia 2014

(16) MSSN... oduczenie się skubania skórek


Od dzieciństwa byłam wielkim dłupaczem. Paznokcie wyglądały znośnie, ale skórki zawsze pozostawały zmasakrowane.
Czy tego chciałam, czy nie i tak znalazła się chwila, którą poświęcałam skubaniu.

Jedyną metodą na poskromienie żądzy masakrowania skórek było odhodowanie paznokci.
Mimo wszystko ten sposób nie zawsze jest praktyczny. Nie mogę teraz mieć bardzo długich paznokci. Przeszkadzają mi i łamią się, jeśli gdzieś mocniej uderzę ręką.
Skóra koło moich paznokci zawsze pozostawia wiele do życzenia. Jest dość sucha i przez to jeszcze bardziej kusi do skubania.

Całe szczęście na spotkaniu bloggerek w moje ręce trafił mały słoiczek, który pomógł mi odratować niezbyt estetyczny wygląd rąk.

A mowa tutaj o:


W tym małym pudełeczku mieści się miodowego koloru, twarda substancja, która pachnie dość ziołowo.
Na początku zaczęłam wmasowywać ją w skórki po 2-3 razy dziennie i na efekty nie musiałam długo czekać.
Zadziorki zniknęły, skóra wokół paznokci się wygładziła i nie było mowy o jej suchych, odstających kawałkach.

Można śmiało powiedzieć, że dzięki balsamowi Tisane mogę już bez wstydu pokazywać swoje JUŻ zadbane dłonie!

Szczerze polecam ten produkt, ponieważ jako jedyny w tak krótkim czasie uporał się z moją odwieczną zmorą, której do tej pory nie dawały rady poskromić żadne olejki.

Również kiedy dopada Was stres zamieniacie się w zawodowych dłupaczy?

Zgłaszajcie swoje pomysły na mojego maila. Każdy jest bardzo cenny! Szczegóły TUTAJ

Od dzisiaj na moim blogu będą pojawiać się zdjęcia znacznie lepszej jakości!
A to wszystko dzięki Mikołajowi ;)


Byłam grzeczna? No chyba bardzo!

55 komentarzy:

  1. ja nigdy nie skubałam skórek, zawsze mnie to obrzydzało ;d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O szczęśliwa kobieto! :D

      Ja niestety muszę uczyć się różnymi metodami nad tym panować.

      Usuń
    2. Też tak mam, a jak sie stresuje to skubie:p ale nigdy nie wpadlam na pomysł żeby czymś smarowac:)

      Usuń
  2. kurcze chyba sobie też go kupię. mam wieczny problem ze skórkami. dłubię kciuki i wskazujące. o dziwo nigdy nie obgryzałam paznokci. czy ten balsam jest dostepny np w rossmanie lub ss?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam dostęp jedynie do Rossmana... Szczerze w nim nie widziałam Tisane, ale nie rozglądałam się szczególnie.
      Myślę, że możesz zapytać o balsam w aptece :)

      Usuń
    2. Kurcze to coś dla mnie. O ile juz nie obgryzam paznokci od dawna o tyle skórki to moja zmora. Dziewczyny gdzie można kupić to cudo?

      Usuń
  3. Świetny post !
    Witam w gronie szczęśliwych posiadaczek Nikosia :-)
    ___________________________________________________
    http://rozowyswiatmarthe.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale super Mikołaja miałaś ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja z kolei mam problem dłubania brwi, co skutkuje prześwitami. :( Póki co trzymam się i moje brwi wyglądają normalnie, ale w chwilach stresu ręka automatycznie idzie do brwi, więc rozumiem co przechodzisz ze skórkami :(

    OdpowiedzUsuń
  6. też mam Nikona D5100 ;) tylko obiektyw ciut inny ;) miłego użytkowania!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Jeszcze wiele nauki jego obsługi przede mną!

      Usuń
  7. Oj też przez długi czas miałam problem ze skórkami. Czasami nawet teraz zdarza mi się poskubać, jednak dużo bardziej się pilnuje :) Oj rzeczywiście musiałaś być grzeczna! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja tez namiętnie obgryzam skórki ;/;/;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę polecam ten balsamik.
      Nie mam czasu na częste nakładanie takich specyfików. Kiedy już zagoiłam swoje zadziorki wystarczy, że nałożę go jedynie na wieczór!

      Usuń
  9. Mogę się mylić, ale zawsze mi się wydawało, że Tisane jest do ust, a do paznokci 2x5? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na zdjęciu jest 2x5 to coś innego niż tisane? Nigdy nie mialam ani tego ani tego, więc nie wiem.

      Usuń
    2. Zagięłyście mnie dziewczyny!
      Zawsze byłam przekonana, że to jest ta sama firma, tylko po prostu różni się nazwą...

      Usuń
  10. No ja tez chce takiego Mikołaja!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. ja też zawsze męczę skórki:D

    OdpowiedzUsuń
  12. Chyba się skuszę na niego :)
    Świetny aparat :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Skąd ja znam ten problem... Na szczęście jakoś z niego wyrosłam i skórek już nie męczę ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Skubałam przez całe życie... ale w sierpniu ubiegłego roku przestałam i już do tego nie wrócę.
    Mój sposób na ich pielęgnację - naturalne oleje. Można olejować całe dłonie wraz z paznokciami, a można same skórki. Ja używam aktualnie oleju kokosowego. Przy regularnym stosowaniu efekty są świetne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgadzam się, podpisuję sie pod tym rękami i nogami, od kiedy olejuje dłonie i paznokcie, mam tak gładkie i nawilżone skórki że nie ma co skubać! :) tylko dzięki temu przestałam

      Usuń
    2. Zapewne olejki czynią cuda, ale ja zwyczajnie nie mam czasu na ich nakładanie.
      Ten balsam nie jest zbyt tłusty i po jego nałożeniu mogę normalnie funkcjonować. Kiedy potraktuję skórki olejkiem, zawsze muszę uważać, żeby czegoś nie zabrudzić ;)

      Usuń
    3. Ja nakładam olejek przed pójściem spać, jak już leżę w łóżku :)

      Usuń
    4. Ten numer też u mnie nie przejdzie!
      Nie umiem spać, kiedy na moich rękach jest coś tłustego...
      Takie małe dziwadło ze mnie :D

      Usuń
    5. To wielka szkoda, bo ja też właśnie nie mam czasu i nakładam olejek przed pójściem spać ;p

      Usuń
  15. Mam wrażenie, że czytam o sobie. U mnie jednak co do długości paznokci problem jest inny. Nie mogę mieć za długich bo sie ranie takie sa twarde więc obgryzam skorki.

    OdpowiedzUsuń
  16. Słyszałam o tym balsamie, muszę go sobie sprawić :) Jak byłam mała, skubałam :P

    OdpowiedzUsuń
  17. O Boże, ale Ci zazdroszczę :) NIKON to moje marzenie już od dawna, punkt nr 1 na mojej "chciejliście" :) Będę podglądać jak Ci idzie robienie nowych, pięknych zdjęć, życzę szybkiego opanowania sprzętu :)
    Ja swoje skórki smaruję podobnym balsamikiem, mam z Avonu miodowy i brzoskwiniowy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj muszę się jeszcze trochę podszkolić, aby opanować ten sprzęt ;)

      Usuń
  18. Mi czasem wystarczy, że się zamyślę, patrzę na palce a tu zonk :( balsamik by się przydał. Pomaga też częste malowanie paznokci ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Malowanie mi nawet pomaga, ale to w minimalnym stopniu.
      Przychodzi stres i nadal kontynuuję dłupiącą robotę :D

      Usuń
  19. Muszę wypróbować, mam ten problem odkąd pamiętam.

    OdpowiedzUsuń
  20. Na szczescie nigdy nie mialam takiego problemu, ale fajnie ze Tobie udalo sie znalezc na niego sposob ;) Gratuluje hojnego Mikolaja i nowego, pieknego sprzetu :)!

    OdpowiedzUsuń
  21. Faktycznie musiałaś być bardzo grzeczna, Mikołaj zaszalał :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Też zdarza mi się skubać skórki, szczególnie wtedy gdy się stresuję. Muszę poszukać tego balsamu u siebie :)
    Ale miałaś fajnego Mikołaja :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Kurczę, pozazdrościć aparatu ;D Ja mam manię wkładania palców do buzi...

    OdpowiedzUsuń
  24. Hmmm nigdy nie miałam takiego nawyku :) Bardzo fajny aparacik przyjemnego pstrykania fotek :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja tez zawsze skubie skorki :p zazdroszcze ci tego aparatu tak baaardzo !

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja mam suche i niezbyt pięknie wyglądające skórki wokół paznokci. Nie dłubię ich, ale i tak są nieestetyczne. Może spróbuję tego specyfiku. A prezent dostałaś wyjątkowy! :) Gratuluję Ci takiego Mikołaja :) Tylko pozazdrościć.

    OdpowiedzUsuń
  27. muszę się oduczyć skubania, bo mnie drażnią moje skórki ;p

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja mam inną manię od skubania, nie wiem jak to opisać, ale potrafię "wymiętosić" nie wiem pozaginać paznokcia, coś w tym stylu...że się prędzej czy później złamie, nie wiem czemu tak robię, coś mi karze hah :]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedy tylko moje paznokcie nie są pomalowanie również zdarza mi się miętosić paznokcie :D

      Usuń
  29. Mam te sam model Nikosia :) Również od Mikołaja Chyba obie byłyśmy grzeczne :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Słyszałam, że na skórki są dobre takie malutkie odżywki z oriflame, niestety nie powiem Ci jak one się nazywają, wiem, że są w opakowaniu metalowym (jak Carmex), w trzech/czterech rodzajach smakowych(?) nadają się do ust, ciała, skórek właśnie i wielu więcej innych rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja mam ten wstrętny nawyk (niekontrolowany), że meczę swoje skórki. Nie ważne, czy paznokcie są pomalowane czy nie. A taki balsam z Tisane (do ust) tez mógłby posłużyć do paznokci??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciężko mi powiedzieć.
      Myślę, że mogłabyś spróbować :). Zawsze to jakaś substancja, która natłuszcza i ,,nie pozwala'' na męczenie skórek.

      Usuń
  32. Ja czasami obryzguję skórki, skubaczem nie jestem :P Ale ten balsamik by mi się przydał ;)

    Fiu, fiu, Kochana, jaki sprzęt! :)) Musiałaś być BARDZO grzeczna :)) :*

    OdpowiedzUsuń
  33. Ja już chyba straciłam nadzieję, że przestanę skubać....A na dodatek na jednym palcu zrobila mi się okropna twarda skóra której nie mogę się pozbyć, jest to zgrubiałe i twarde i za chiny ludowe nie mogę się tego pozbyć, więc dobrze że już poradziłaś sobie ze skórkami bo ja nie wiem co mam z moimi zrobic....
    A gdzie można kupić ten balsam?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stacjonarnie gdzie można kupić, chciałam napisać.

      Usuń
    2. Stacjonarnie... hmm możesz spróbować w aptekach.
      Miałam wrażenie, że widziałam go u siebie w tej małej mieścinie :)

      Usuń
  34. Też się muszę niestety oduczyć, ale ciężko mi idzie ;/

    OdpowiedzUsuń

Jeśli zaciekawił Cię post zostaw komentarz. Będę bardzo wdzięczna :)