poniedziałek, 21 lipca 2014

Chwyt marketingowy, czy obiecana objętość?- Szampon zwiększający objętość Yves Rocher


Co oferuje nam producent:
Szampon o lekkiej konsystencji, zwiększający objętość włosów. Włosy są puszyste i lekkie, grubsze, o widocznie większej objętości. Szampon pozostawia na włosach delikatny kwiatowy zapach. Formuła bez parabenów.
Składniki pochodzenia roślinnego: wyciąg z malwy z ekologicznych upraw, baza myjąca pochodzenia roślinnego. Formuła łatwo ulega biodegradacji.

Skład:
 
Aqua, Ammonium Lauryl Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Glyceryl Oleate, Coco-Glucoside, Parfum, Sodium Benzoate, Glycerin, Panthenol, Alcohol, Guar Hydroxypropyl-Trimonium Chloride, Citric Acid, Salicylic Acid, Malva Sylvestris Flower Extract, Sodium Chloride, CI17200 Red 33, CI42090 Blue 1.

Opakowanie:
Plastyczna butla z klasycznym zamknięciem. Należy uważać, żeby nie wylać za dużo płynu.


Konsystencja i zapach:
Szampon jest bezbarwny i pachnie prawdziwymi, świeżo zerwanymi kwiatami. Jak dla mnie idealna woń na letnie dni.

Moja opinia:
Produkt interesował mnie już od dawna po pozytywnej recenzji Anwen. W prezencie podarował mi go mój TŻ. Używam go już od maja, więc mogę co nie co napisać na jego temat.

Zacznę od tego iż szampon bardzo ładnie się pieni. Dobrze zmywa oleje i nie wysusza długości pomimo ALS w składzie.
Jak się sprawdził w przypadku dodawania objętości?
Tutaj się nie zawiodłam! Obietnica producenta została spełniona. Włosy są delikatnie uniesione u nasady. Są sypkie i puszyste, ale nie spuszone!
Nie spodziewałam się oczywiście w tym przypadku super objętości, ale jak już pisałam delikatnego uniesienia.
Niestety zauważyłam, że również szybciej się przetłuszczają. Już drugiego dnia widać pierwsze oznaki nieświeżości, co nie jest w żadnym wypadku przeze mnie pożądane.

Najlepiej sprawdza się w następującym połączeniu: Pierwsze mycie skalpu- mydło cedrowe, drugie- szampon YR.

Mogę go szczerze polecić dla osób o włosach cienkich lub pozbawionych objętości. Nie ma co liczyć na cuda, ale każdy dodatkowy efekt push- up się przecież liczy :)

Lubicie szampony z Yves Rocher? Jaki jest jeszcze godny polecenia?

53 komentarze:

  1. Szkoda, że szybciej przetłuszczają się po nim włosy, znaczy produkt nie jest dla mnie bo mam z tym problem :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ratuję się mydłem cedrowym, więc problemu nie ma :)

      Usuń
  2. Dla mnie jak na razie numer 1 to do włosów farbowanych z tym, że ja go już od dość dawna nie używam do każdego mycia, tylko raz w tygodniu. Szampony z ich firmy to jak na razie jedne z niewielu, które mojej skory głowy nie podrażniają.

    OdpowiedzUsuń
  3. Używam właśnie wersji odbudowującej i też rzuciło mi się w oczy szybsze przetłuszczenie, ale nie wiedziałam, czy to na pewno jego wina.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak widać nie tylko ten przetłuszcza... szkoda :(

      Usuń
  4. Coś kosztem czegoś :/ ... u mnie by zginął marnie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nigdy żadnego szamponu z tej firmy nie miałam, ale niedługo planuję zrobić u nich większe zamówienie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam całe szczęście do nich stacjonarny dostęp :)

      Usuń
  6. nie mialam od nich produktu do włosow i na ten sie nie skuszę:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeszcze nigdy nie miałam żadnego szamponu Yves Rocher :(


    Kochana, zapraszam Cie przy okazji na moje pierwsze, małe rozdanie :)
    http://brokatwspreju.blogspot.com/2014/07/brokatowo-wosowe-rozdanie-zapraszam.html

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam, ale jeszcze nie używałam :) Póki co w łazience króluje pokrzywowy YR:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Prawda-zapach jest przepiękny ;) U mnie efekty nieco inne, zauważyłam, że nieco wysusza włosy na długości (troche tylko), raczej nie zauważyłam większej objętości, ale nieco dłuższą świeżość. Czyli w sumie na odwrót jak u ciebie ;) To tylko potwierdza, że nie można się sugerować opinią innych, bo każde włosy są inne ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dostałam w prezencie jakiś czas temu, po tym jak pokazałam recenzję właśnie u Anwen. ;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba wiele osób pokusiło się właśnie o niego przez jej recenzję :)

      Usuń
  11. niestety, szampon z wersji z olejkiem jojoba strasznie mnie wysuszył i podraznil wiec boje sie ze ten zrobilby to samo :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może masz wrażliwą skórę głowy i źle reaguje na ALS?

      Usuń
  12. Odżywki z YR bardzo mnie kuszą, za to szampony ani trochę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również w najbliższym czasie mam zamiar nabyć u nich odżywkę :)

      Usuń
  13. Mi tam dodatkowa objętość nie jest potrzebna a szybsze przetłuszczanie dodatkowo mnie zniechęca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety im moje włosy są dłuższe, tym bardziej zaczyna mi brakować ich objętości...

      Usuń
  14. Może nadałby się do moich, cienkich włosów? ;-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Też mnie kusił po pozytywnej opinii u Anwen, ale zapas szamponów z sulfatami mam duży, muszę raczej poszukać czegoś bez nich!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie ja też narobiłam już sporych zapasów oczyszczających szamponów ;)

      Usuń
  16. Kiedyś miałam z Yves Rocher szampon dla blondynek o właściwościach rozjaśniających - był całkiem fajny

    OdpowiedzUsuń
  17. Czyli jednak ;)? Kusil mnie ten szampon dosc dlugo, pozniej chcialam do Siostrze zakupic i nie kupilam. Fajnie, ze podnosi wlosy u nasady, tyle, ze to szybsze przetluszczanie mnie nieco niepokoi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się akurat ratuję mydełkiem cedrowym, ale gdyby nie ono to nie byłabym z niego zbytnio zadowolona...

      Usuń
  18. Wydaje mi się, że kiedyś miałam szampon do włosów farbowanych i też dużo szybciej się przetłuszczały.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolejna osoba o podobnym zdaniu na ten temat do mnie. Jak widać coś w tym jest...

      Usuń
  19. ja mialam z YR szampon ekologiczny - i love my costam (planet???) i byl bardzo fajny- mimo slesu w skladzie, nie obciazal, piekny zapach, puszystosc, uniesienie i polysk

    OdpowiedzUsuń
  20. też mam na niego chrapkę od dłuższego czasu,ale nie wiem czy się w końcu na niego zdecyduję przez ten ALS i szybsze przetłuszczanie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ALS nie działa źle na moje włosy w odróżnieniu od Coco i SLES :)

      Usuń
  21. Kochana, lubimy produkty Yves Rocher, niebawem pojawią się recenzje kolejnych.
    ALS jest chyba znacznie mniej "agresywny" od SLS, SLES?

    Na ten szampon byśmy się nie zdecydowali, gdyż przetłuszczanie to nasz problem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak :) Sama nawet zauważam u siebie, że długość po ALS nie jest przesuszona.

      Usuń
  22. Kusił mnie ten post strasznie po rekomendacji Anwen, ale jakoś się nie zebrałam żeby kupić. :) I jakoś się to kuszenie rozeszło po kościach. :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Myślałam, że jak uniesie lekko włosy u nasady, to raczej przedłuży świeżość niż ją skróci...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można powiedzieć, że jest to szampon na większe wyjście. Pierwszego dnia włosy prezentują się ładnie, zaś drugiego są już nieświeże...

      Usuń
  24. Nie miałam tego produktu, ale kusi mnie żeby spróbować. :-)

    OdpowiedzUsuń
  25. Używam aktualnie lipowego i sprawdza się dobrze :) Właśnie ten też zamierzam kupić za kilka dni, bo akurat mam kupon na duet szamponów z YR :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Kurczę, szkoda, że przyspiesza przetłuszczanie, bo ja i tak mam z tym delikatny problem ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. No szkoda z tym przetłuszczaniem. A miałyście od Yves perfumy hoggar?

    OdpowiedzUsuń

Jeśli zaciekawił Cię post zostaw komentarz. Będę bardzo wdzięczna :)