poniedziałek, 6 kwietnia 2015

Efekty pielęgnacji końcówek- 4 miesiące bez podcinania+ olejek Kneipp

Ostatnie podcięcie moich włosów miało miejsce 9 grudnia (jak to dobrze, że prowadzę tą zakładkę :)). Poszło 6cm, a ja wprowadziłam minimalne zmiany w ich pielęgnacji, o których pisałam już tutaj.
Za kilka dni mija równo 4 miesiące od kiedy moje końcówki nie widziały nożyczek, więc postanowiłam, że uwiecznię to na zdjęciu:

Zdjęcie zrobione telefonem-zadziwiająco dobra jakość!

Moim zdaniem jest zadziwiająco dobrze. Nie zauważam rozdwojonych końców, a białych ,,kuleczek'' jest naprawdę niewiele.
Dodam, iż włosy mają za sobą koloryzację, która również mocno nie odbiła się na ich stanie.

Nie są szorstkie, ani przerzedzone...

Chciałam je podciąć, ale czy tak naprawdę ma to jakikolwiek sens?
Jak widać codzienne, poranne zabezpieczanie i olejek po myciu przynosi naprawdę świetne efekty- potwierdzone info, więc polecam z całego serca :)

Dodatkowo mam jeszcze dla Was króciutką recenzję olejku od firmy Kneipp, którą uwielbiam za pomysł na zapachy produktów!


Skład:
Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Parfum (Fragrance), Benzyl Benzoate, PEG-40 Sorbitan Peroleate, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Flower Extract, Amyris Balsamifera Bark Oil, Pogostemon Cablin Oil, Bulnesia Sarmientoi Extract (Guaiacwood Oil), Limonene, Linalool, Coumarin, Alpha

Moja opinia:
Uwielbiam kąpiele, ale nie wyobrażam sobie posiedzenia w wannie bez żadnych zapachowych gadżetów.
Muffiinki, olejki, babeczki...- to coś, co sprawia mi największą przyjemność, a zarazem świetnie relaksuje.

Z olejkami firmy Kneipp mam do czynienia już od dłuższego czasu. Nigdy mnie jeszcze nie zawiodły- tak samo było i w tym przypadku.
Produkt ma bardzo delikatny zapach. Otacza mnie przez całą kąpiel i do tego utrzymuje się jakiś czas na skórze.
A co jeśli chodzi o jego właściwości pielęgnujące? Delikatnie nawilża i sprawia, że po wyjściu z wanny nasze ciało jest przyjemnie miękkie i delikatne.

Cieszę się, że firma Kneipp od niedawna znalazła sobie miejsce w ofercie Rossmana. Zapewne jeszcze niejednokrotnie sięgnę po produkt od nich!

Jak się mają Wasze końcówki? Zachęciłam Was do stosowania olejków?

22 komentarze:

  1. jak miałem dłuższe włosy to lubiłem jedwab :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Super, że Twoje końcówki są w dobrym stanie :) Myślę, ze nie ma sensu ich podcinać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak na 4 miesiące to wyglądają super :)

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo ładne końcówki, nie ma po co ich obcinać :D ja wczoraj swoje ścięłam trochę więcej i mam nadzieję że wytrzymają nie zniszczone przynajmniej tak długo jak Twoje ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla mnie olejek prócz zapachu, to taki średniaczek ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ładne końcówki włosów, moim zdaniem nie ma potrzeby podcinania.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja bym nie podcinała końcówek skoro nie ma takiej potrzeby

    OdpowiedzUsuń
  8. twoje koncówki są w świetnym stanie i na razie nie ma potrzeby ich przycinania :) A olejek wygląda ciekawie. Ja w wiekszości biorę prysznice ale czasem przydałby się taki umilacz :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne zdrowe końcówki no i kolor świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Twoje końcówki mają się bardzo dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zdecydowanie super sie trzymaja Kochana, wiec nie ma co obcinac :)!
    Musze sie skusic na jakis olejek tej marki ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. U mnie po 4 miesiącach niestety nie było włosa który nie miałby białej końcówki, ale w sumie przez ten okres przeszły 3 farbowania, szamponetkę itp. Piękne końce, nie ma sensu obcinać :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Zazdroszczę takich końcówek, na prawdę :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Idealne końcówki, zazdroszczę! Moim jeszcze wiele do ideału brakuje :D

    OdpowiedzUsuń
  15. ojej, jakie piękniutkie, gładkie i zadbane :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Końcówki w doskonałym stanie, nie to co moje :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja też ostatnio podcinałam w grudniu, mam zamiar wytrzymać do czerwca, do końca akcji "zapuśćmy się na wiosnę", ale już trochę widzę zniszczenia:-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Super :) Moje końcówki już wytrzymały 5 miesięcy bez cięcia i są w dobrym stanie :)
    Ja jednak stawiam na coś z silikonem - sam olejek chyba nie dałby u mnie rady.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie silikonowe serum ląduje na końcówkach codziennie rano :)

      Usuń
  19. Ja regularnie stosuje olejki, niestety po rozjaśnianiu końcówki się bardzo poniszczyły i pójdą pod nożyczki.

    OdpowiedzUsuń
  20. Jeśli faktycznie końcówki mają się dobrze to nie ma sensu ich obcinać :) Niech rosną :)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli zaciekawił Cię post zostaw komentarz. Będę bardzo wdzięczna :)