poniedziałek, 4 marca 2013

Woda, a nasze włosy



Kiedy mówimy ,,dbanie o włosy,, na myśl nasuwają nam się równe kosmetyki, witaminy, półprodukty, wcierki i masa innych rzeczy, dzięki którym poprawiamy stan naszych naszych włosów.
Jednak jest jedna rzecz, o której najczęściej zapominamy, a okazuje się, że na prawdę odgrywa ważną rolę w pielęgnacji.
Jest to oczywiście... woda!

Wyobraźmy sobie, że woda stanowi 1/4 włosa, a więc ile on musi tracić, kiedy jej zabraknie. Staje się  matowy, niemiły w dotyku i łamliwy, ponieważ komórki kierujące wzrostem ich nie będą się nawet reprodukować.
Na domiar złego, jeśli pozbawimy pasma wystarczającej ilości H2O mogą one przestać rosnąć- a to jest chyba najmniej oczekiwany efekt.

Spotkałam się z opiniami, że jest to mit, ale od kiedy zaczęłam pić ok. 2 litrów wody dziennie zauważyłam, że moje włosy stały się bardziej elastyczne i mniej łamliwe.

Mogę więc śmiało stwierdzić, iż woda jest niezwykle istotna dla prawidłowego wzrostu włosów. Aby rosły bujne, zdrowe i miękkie, trzeba dawać im dużo H2O

Nie chciałam się rozpisywać o dokładnym przepływie wody we włosie, ponieważ staram się, aby mój blog był zrozumiały dla każdego, a wdrażanie się w biologiczne wątki zapewne zakłóciłoby przyjemną lekturę dla niektórych :).


Dzisiaj dałam drugą szansę dla żelu lnianego. Chciałybyście się dowiedzieć co zdziałał na moich włosach?

A co z waszym piciem wody? Dostarczacie jej dużo organizmowi?

19 komentarzy:

  1. Kurcze, nie mogę się zmusić do wypijania takiej ilości wody dziennie, ale małymi kroczkami będe próbować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na prawdę polecam. ja jestem zachwycona filtrem, który posiadam. Działa on na zasadzie odwróconej osmozy i można powiedzieć, że zdziałam w moim organizmie cuda :)

      Usuń
  2. Ja też nie piję tyle, ile powinnam... Idę zrobić sobie herbatkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staraj się pić jak najwięcej CZYSTEJ wody, ponieważ to ją najlepiej przyswaja organizm i to właśnie ona najlepiej go oczyszcza :)

      Usuń
  3. oj, ja dostarczam dużo za mało... ;/

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja piję dużo wody, a przynajmniej tak mi się wydaje :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Staram się pić tyle, ale wiadomo jak to wychodzi. Niby to takie oczywiste, a rzeczywiście jak się myśli o pielęgnacji włosów to nie koniecznie o piciu wody :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja także piję dużo wody :):) woda to zdrowie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj to nie tylko o wodę w szklance chodzi :) widzę, że tu niektóre dziewczyny są zawiedzione, że tyle nie wypijają :) z tego co wiem nasz organizm potrzebuje dziennie około 2 litrów wody, ale wodę dorwać można przecież w posiłkach (choćby w zupach), oprócz tego jest też w owocach i warzywach :) więc jeśli zdrowo się odżywiacie to jak wypijecie 1-1,5 litra (czyli 4-6 szklanek) to uzupełnicie zapotrzebowanie organizmu.
    Swoją drogą też zauważyłam, że wiele osób dbając o włosy zapomina o wodzie i zdrowym odżywianiu, powinien to być jeden z najważniejszych punktów włosomaniactwa :) Na rynku jest też Belissa Hydro, może się komuś przyda. Stosowałyście?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie stosowałam, ale też nie potrzebuję. Najlepszą wodą, która oczyści nasz organizm ze zbędnych szkodliwych produktów jest oczywiście czysta woda, która nie będzie zawierała w sobie metali ciężkich itp. Taka najlepiej przetransportuje składniki odżywcze i doda nam zdrowia. :)

      Usuń
  8. Nie miałam pojęcia, że picie wody w dużych ilościach wpływa na kondycję naszych włosów - dobrze zatem, że trafiłam na ten wpis :)

    OdpowiedzUsuń
  9. W okresie zimowym mam problem z piciem czystej wody wole herbatę, zioło lub sok rozcieńczony wodą. Za to w lecie odwrotnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem nawet należy się zmuszać do picia. U mnie wyrobił się odruch, w którym co przerwę sięgam po butelkę z wodą :)

      Usuń
  10. ja nie lubię pić wody:( zacznę się chyba zmuszać:P

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja też zmuszam się do picia tej wody i powiem Ci,że też zauważyłam,że jest lepiej niż kiedyś.
    Odnośnie postów, to piszesz właśnie tak jak lubię,zwięźle i na temat - nie musze przewijac strony na doł mówiąc "bla bla bla":D

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja zaczelam pic wode odkąd wylądowalam w szpitalu z powodu zastoju nerki ;/ po czesci zostalam zmuszona do wypijania takiej ilosci. Takze pic wode nalezy chocby nawet ze wzgledu na nasz biedne nerki a przy okazji skorzystają wlosy i nasza cera :)

    OdpowiedzUsuń
  13. tak, woda ma bardzo duże znaczenie w naszym życiu i to nie tylko wpływa dobrze na nasze włosy, ale także na skórę. Do rozsądku przemówiła mi kuzynka, która wypija dziennie nawet 3 litry wody i jest ode mnie dużo starsza, a jej włosy i skóra są w o wiele lepszej kondycji niż moje. Od około 2 miesięcy staram się pić więcej wody, udało mi się nawet dojść do 2 litrów dziennie, gdzie kiedyś wypijam tylko 2 szklanki wody dziennie. Teraz widzę, że moje włosy zaczęły się ładnie błyszczeć (i przy czesaniu nie wypadają mi już garście włosów :D ), nie mam przesuszonej skóry i czuję jakbym miała więcej siły, przestałam być nawet ospała w dzień ;)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli zaciekawił Cię post zostaw komentarz. Będę bardzo wdzięczna :)