1. Krem do rąk Clarnis Paris- pięknie pachniał i ładnie nawilżał moje niezbyt wymagające dłonie. Podobała mi się jego kremowa konsystencja, która szybko wchłania się w skórę. Kupię ponownie.
2. Antyperspirant Aroma Group- kulka, która świetnie spisywała się nawet w upalne lato. Wydajny i nie smużący produkt. Szkoda, że nie mogę go dostać stacjonarnie. Może kupię ponownie.
3. Peeling do stóp BeBeauty- przekonał mnie do siebie cytrusowym zapachem i dosyć ostrymi drobinkami. Mimo wszystko szału nie robił. Nie kupię ponownie.
4. Szampon Love2Mix z proteinami pszenicy i żółtkiem- bardzo się z nim polubiłam. Jego recenzji poświęciłam tego posta. Mam ochotę na inne wersje. Kupię ponownie.
5. Maska do stóp Efektima- Ładnie pachniała i natłuszczała stopy. Nakładałam ją na noc, a jeszcze rano czułam nieprzyjemny poślizg. Nieuważnie stąpając mogłam wywinąć niezłego orła... Nie kupię ponownie.
6. Peeling do stóp z masą perłową Gewohl- ładnie pachnie i dobrze ściera. Pozostawia skórę gładką i przyjemną w dotyku. Nie mam do niego dostępu stacjonarnie, więc Nie kupię ponownie.
7. Balsam do stóp- świetnie nawilża i wygładza stopy. Dość wydajna saszetka. Niestety również nie mam do niej dostępu stacjonarnie. Mimo to spodobało mi się jej działanie na tyle, że będę poszukiwać. Kupię ponownie.
8. Peeling do rąk Efektima- przyjemny zapach i całkiem dobre ścieranie. Po peelingu moje dłonie były bardzo miękkie i gładkie. Może kupię ponownie.
9. Szampon Bielenda Powitanie z Afryką- to już kolejna saszetka. Świetnie oczyszcza, pozostawia włosy dłużej świeże i bardzo ładnie pachnie. Kupię ponownie.
10. (zapomniała przyjść do zdjęcia) Mascara Maybelline The Rocket- do tej pory nie mam dla niej konkurenta. Świetnie wydłuża i zarazem pogrubia rzęsy. Nie zlepia, a na dodatek świetnie rozdziela. Jest świetna! Kupię ponownie.
3. Peeling do stóp BeBeauty- przekonał mnie do siebie cytrusowym zapachem i dosyć ostrymi drobinkami. Mimo wszystko szału nie robił. Nie kupię ponownie.
4. Szampon Love2Mix z proteinami pszenicy i żółtkiem- bardzo się z nim polubiłam. Jego recenzji poświęciłam tego posta. Mam ochotę na inne wersje. Kupię ponownie.
5. Maska do stóp Efektima- Ładnie pachniała i natłuszczała stopy. Nakładałam ją na noc, a jeszcze rano czułam nieprzyjemny poślizg. Nieuważnie stąpając mogłam wywinąć niezłego orła... Nie kupię ponownie.
6. Peeling do stóp z masą perłową Gewohl- ładnie pachnie i dobrze ściera. Pozostawia skórę gładką i przyjemną w dotyku. Nie mam do niego dostępu stacjonarnie, więc Nie kupię ponownie.
7. Balsam do stóp- świetnie nawilża i wygładza stopy. Dość wydajna saszetka. Niestety również nie mam do niej dostępu stacjonarnie. Mimo to spodobało mi się jej działanie na tyle, że będę poszukiwać. Kupię ponownie.
8. Peeling do rąk Efektima- przyjemny zapach i całkiem dobre ścieranie. Po peelingu moje dłonie były bardzo miękkie i gładkie. Może kupię ponownie.
9. Szampon Bielenda Powitanie z Afryką- to już kolejna saszetka. Świetnie oczyszcza, pozostawia włosy dłużej świeże i bardzo ładnie pachnie. Kupię ponownie.
10. (zapomniała przyjść do zdjęcia) Mascara Maybelline The Rocket- do tej pory nie mam dla niej konkurenta. Świetnie wydłuża i zarazem pogrubia rzęsy. Nie zlepia, a na dodatek świetnie rozdziela. Jest świetna! Kupię ponownie.
Nigdy nie spotkałam jeszcze szamponu z Bielendy, ale wydaje się być fajny :)
OdpowiedzUsuńSaszetki spotkałam w Rossmanie :)
Usuńszampon z żółtkiem? musze go kupic i wyprubowac zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńmam nadzieję że uda mi się wypróbować w końcu szampon Love 2mix! muszę dopisać do wishlisty ;)
OdpowiedzUsuńMam ten peeling do stóp z biedronki, lubię go, ale teraz mam praktycznie bezproblemową skórę stóp, z większymi problemami niezbyt sobie radził ;)
OdpowiedzUsuńTeż właśnie tworzę posta z denkiem, akurat z Twojego denka nic nie miałam.
OdpowiedzUsuńWłaśnie przed chwilą też skończyłam ten szampon Love2Mix;D Już kupiłam drugie opakowanie jakiś czas temu, bo nie mogłabym bez niego żyć;)
OdpowiedzUsuńMam ochotę na ten szampon Love2 Mix :)
OdpowiedzUsuńmnie zawsze najbardziej zastanawiało to Pożegrnanie z Afryką, co jak co, ale nazwę wybrali świetną ;)
OdpowiedzUsuńW drugą stronę!
UsuńPowitanie! :D
Nie miałam niczego z Twojego denka. Ale na szampony z Love2Mix czaję się już od dłuższego czasu, może w końcu jakiś zakupię :)
OdpowiedzUsuńJeżeli jesteś ciekawa, mogę napisać nieco więcej o tym szamponie z aloesem. Też bardzo ubolewam, że już go nie będę mogła użyć (kto wie, może kiedyś wypatrzę na allegro albo ebay)
Szczęśliwego Nowego Roku Ci życzę, dużo zdrowia, szczęścia, ciągłego uśmiechu na twarzy! Spełnienia wszystkich marzeń i celów, aby ten rok był lepszy od poprzedniego! :)
Love2Mix mają naprawdę dobre szampony. Mnie kusi nawilżająca wersja z perłami czy jakoś tak :)
UsuńSzampon z aloesem mnie naprawdę zainteresował. Chcę powrócić na łaski tej rośliny!
Dziękuję pięknie za życzenia i Tobie również życzę wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku!
a ja się znowu nie mam czym pochwalić:D
OdpowiedzUsuńz Love 2 Mix miałam szampon z proteinami pereł i jagodami acai, był całkiem niezły ale nie najlepszy :)
OdpowiedzUsuńten szampon Love2 mix bardzo mnie kusil, ale odkad mam swojego ulubienca ochota troche spadla ;) Szampanskiej zabawy i szczesliwego Nowego Roku zycze :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i wzajemnie!
UsuńSzampony love2mix kuszą mnie ;d
OdpowiedzUsuńMiałam ten peeling do stóp, ale tak samo mnie nie zachwycił :)
OdpowiedzUsuńja mam szampon z jagodami acai i bardzo go lubię, zobaczymy jak dalej będzie się spisywał, używam go od miesiąca i jak na razie jestem nim zachwycona.
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku!
Właśnie ta wersja mnie jeszcze kusi i napewno ją kiedyś wrzucę do internetowego koszyka.
UsuńDziękuję i nawzajem! :)
ja mam to szczęście że kupuje rosyjskie kosmetyki stacjonarnie, i jak mam na coś ochotę to po prostu odwiedzam sklep zielarski.
Usuńlubie ten kremik :)
OdpowiedzUsuńLove2MIX dopisuję do wishlisty, chodzi za mną od jakiegoś czasu :)
OdpowiedzUsuńOstatnio szukam dobrej mascary na większe wyjścia. ;] Czy tusz z Maybelline dodatkowo podkręca?
OdpowiedzUsuńZdecydowanie!
UsuńSpełnił moje wszystkie wymagania :)
Też lubię maskarę Rocket, choć na początku myślałam, że od niej mi rzęsy wypadają
OdpowiedzUsuńBardzo fajne są szampony od Lovley :) Może kiedyś jeszcze uda mi się jakiś kupić ? jak co ten czeka w kolejce :)
OdpowiedzUsuńMnie kusi szampon Love2Mix, nigdy jeszcze nie miałam żadnego z tej firmy, a to żółtko brzmi dobrze :)
OdpowiedzUsuńhigh5! ja też jakoś w tym roku nie czuję musu podsumowań, postanowień itp itd;) dobrze, że można poczytać jeszcze coś innego. Tzn nie mam nic do takich wpisów, ale jest podobny wysyp jak przy -40% na rossmanna;p
OdpowiedzUsuńCiekawe denko choć z prezentowanych kosmetyków przez Ciebie nie miałam nic ;)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio widziałam w drogerii stacjonaernie ten szampon z Love2mix i teraz załuje ze go nie kupiłam ;p
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować ten szampon :)
OdpowiedzUsuń